Co On chce powiedzieć?

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 16/2023

publikacja 20.04.2023 00:00

Michał Zubek, oazowy animator, przekonuje, iż oaza pomogła mu dokonać przełomowego odkrycia – że wiara to nie stereotypy i zadania do wypełnienia, ale wejście w głębszą relację z osobowym Bogiem.

►	– Tu Pan działa poprzez drugiego człowieka  – przekonuje Zosia Gąsienica-Fronek. ► – Tu Pan działa poprzez drugiego człowieka – przekonuje Zosia Gąsienica-Fronek.
Archiwum Zofii Gąsienicy-Fronek

Ksiądz Ryszard Gacek, moderator Ruchu Światło–Życie Archidiecezji Krakowskiej, mówi z kolei, że oaza daje dużo dobra każdemu, kto chce z niej czerpać, także dzieciom i młodzieży, którzy na wakacyjną oazę jadą po raz pierwszy. – Szybko można zobaczyć w nich przemianę serc, bo podczas turnusu udało im się dotknąć wspólnoty Kościoła i potem chcą kontynuować formację, czując, że to ma sens. Dobro, które dostają, przeradza się też w większe zaangażowanie w życie parafii, a tam, gdzie do tej pory nie było oazy, powstają pierwsze grupy – zauważa ks. Ryszard i zachęca do zapisów na tegoroczne turnusy. Michał Zubek, który z Ruchem Światło–Życie związał się, będąc w IV klasie szkoły podstawowej, a na wakacyjnej oazie był już 11 razy, nie ma wątpliwości, że jest to czas, który potem długo pracuje w młodym człowieku.

Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.