Muzyczne oddanie czci Bożemu Ciału

Bogdan Gancarz Bogdan Gancarz

publikacja 08.06.2023 23:11

Uczestnicy Sumy odpustowej w krakowskim kościele Bożego Ciała mieli 8 czerwca niezwykłą okazję bycia świadkami prawykonania utworu "Missa in honorem Sanctissimi Corporis et Sanguinis Jesu Christi" - kompozycji prof. Henryka Jana Botora.

Muzyczne oddanie czci Bożemu Ciału Nowy utwór Henryka Jana Botora zabrzmiał w krakowskiej bazylice Bożego Ciała pod jego dyrekcją. Grzegorz Kozakiewicz

Mszy św. przewodniczył abp Józef Michalik. Nowy utwór znanego kompozytora, dyrygenta i wirtuoza organów, napisany specjalnie dla krakowskiej świątyni, zabrzmiał pod jego dyrekcją w wykonaniu połączonych zespołów: Krakowskiego Chóru Lekarskiego, Chóru Męskiego "Cantores Sancti Nicolai" z Bochni, Chóru Bazyliki Bożego Ciała, orkiestry symfonicznej bazyliki Bożego Ciała oraz organisty Jarosława Raczka. - "Mszę ku czci Najświętszego Ciała i Krwi Jezusa Chrystusa", jak brzmi po polsku jej tytuł, zamówił u mnie ks. Przemysław Soboń ze Zgromadzenia Kanoników Regularnych Laterańskich, proboszcz bazyliki Bożego Ciała, mający duże zrozumienie dla roli muzyki w liturgii. Jestem zazwyczaj kojarzony z kompozycjami liturgicznymi czy szerzej - religijnymi, niektóre z nich zyskały dużą popularność. Nie zamierzałem jednak przyjmować już nowych zamówień na kompozycję tego typu, gdyż zaszufladkowano mnie jako kompozytora jednego tematu, podczas gdy moja twórczość kompozytorska jest wszechstronna. Skomponowałem m.in. koncert skrzypcowy, dedykowany Kai Danczowskiej, koncert fortepianowy "Pieśni wód" i wiele innych utworów świeckich - mówi kompozytor. - Ucieszyłem się jednak z propozycji ks. Sobonia i nie odmówiłem mu, gdyż krakowski kościół Bożego Ciała darzę, obok kościoła św. Katarzyny czy kościoła paulinów na Skałce, wielkim sentymentem - dodaje.

Kompozycja ma dosyć prostą formę, choć jest rozbudowana wykonawczo na chór, orkiestrę i organy. W przyszłości jej elementy będą mogły być wykonywane przez wiernych z towarzyszeniem organów. - Orkiestra jest w tym przypadku dopełnieniem, akompaniamentem kolorystycznym, w którym dla większego splendoru pojawiają się organy. Na potrzeby prawykonania połączyłem trzy chóry, aby uzyskać większy wolumen brzmienia - wyjaśnia kompozytor.

Jest rodowitym mieszkańcem śląskich Tychów, gdzie pracuje jako organista w kościele pw. św. Marii Magdaleny. Z Krakowem wiążą go jednak liczne więzy od czasów studiów w Akademii Muzycznej. Tam uzyskał dyplomy trzech kierunków: wychowania muzycznego (1984), kompozycji w klasie prof. Marka Stachowskiego (1989) i organów w klasie prof. Mirosławy Semeniuk-Podrazy (1989). Od wielu lat jest wykładowcą w Katedrze Muzyki Religijnej macierzystej uczelni. W Krakowie rozbrzmiewały i rozbrzmiewają nadal jego utwory, m.in. w trakcie ingresu arcybiskupiego kard. Stanisława Dziwisza (2005), pielgrzymki papieża Benedykta XVI (2006), Światowych Dni Młodzieży (2016). Skomponował także m.in. muzykę do filmów dokumentalnych powstałych w Krakowie - "Otwarte miasto" Jerzego Ridana (2007) i "Konstrukcja nośna - rzecz o Jerzym Ciesielskim" Izabeli Drobotowicz-Orkisz (2010).

Co ciekawe, jest nie tylko wirtuozem gry na organach, lecz także ich budowniczym - organmistrzem.

Czytaj także:

Prawykonanie nowej "Mszy" Henryka Jana Botora

Skąd te nuty?

Muzyczne oddanie czci Bożemu Ciału   Prof. Henryk Jan Botor jest kompozytorem wszechstronnym. Grzegorz Kozakiewicz