Nowy kapłan zakonny z Podhala. – Moje pragnienie nieba już się realizuje, ale jego najgłębsze wyrażenie będzie w wieczności, bez ludzkiej głupoty, która przejawia się choćby w braku sprawiedliwości i wojnie – mówi o. Jacek Hajnos OP.
▲ W swoich stronach rodzinnych cieszy się ze spotkań z bliskimi i z tego, że może oglądać podhalański krajobraz, który – jego zdaniem
– na pewno zbliża
do Boga.
Jan Głąbiński /Foto Gość
Dominikanin pochodzi ze znanej nowotarskiej rodziny. Jest też prawdopodobnie jednym z pierwszych braci kaznodziejów wywodzących się ze stolicy Podhala. Związany jest z zakonem od 2016 roku. Ostatnie tygodnie są dla niego bardzo ważne, przyjął bowiem święcenia kapłańskie i odprawił w rodzinnej parafii – nowotarskim sanktuarium św. Jana Pawła II – Mszę św. prymicyjną. Na okolicznościowym obrazku napisał: „Nasza ojczyzna w niebie jest”.
– To sformułowanie najgłębiej wyraża moje pragnienie królestwa Bożego, które nie tylko teraz się realizuje, ale będzie się realizowało później, bez głupoty ludzkiej w kontekście braku sprawiedliwości i bezsensowej wojny – podkreśla o. Jacek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.