„Górka” – początek drogi

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 31/2023

publikacja 03.08.2023 00:00

– Kiedy widzimy człowieka w biedzie, która ma różne twarze, nie oceniajmy od razu, nie przypinajmy łatki. Wykażmy się naturalną życzliwością i ludzką solidarnością, do czego zachęca papież Franciszek 
– mówi o. Jan Gruszka, jezuita przyjmujący przyrzeczenia abstynenckie.

▲	W duszpasterstwie trzeźwości pracuje od 6 lat. – Cieszymy się z każdej osoby, która do nas trafia z zamiarem poprawy swojego życia – podkreśla zakonnik. ▲ W duszpasterstwie trzeźwości pracuje od 6 lat. – Cieszymy się z każdej osoby, która do nas trafia z zamiarem poprawy swojego życia – podkreśla zakonnik.
Jan Głąbiński /Foto Gość

Ojciec Gruszka pracuje w Zakopanem, gdzie jezuici prowadzą od wielu lat duszpasterstwo trzeźwości. To tam właśnie górale, ale – jak się okazuje – nie tylko oni, przychodzą, by złożyć przyrzeczenie abstynencji. I nie dotyczy ono tylko alkoholu. Ojcowie zmienili nawet formułę ślubowania. – Widzimy człowieka z różnymi uzależnieniami, z którymi chce podjąć walkę. Nikogo nie osądzamy, każdemu dajemy szansę. Zdajemy sobie sprawę, że świat się rozwija, zmienia się, pojawiają się wciąż nowe zagrożenia dla naszej duchowości. Ważne po prostu, by zdać sobie sprawę z tego, że nie jesteśmy w stanie z nimi sami walczyć. Często myślimy, że damy radę, że jakoś to będzie. A potem dochodzi do tragedii, w których cierpi nie tylko konkretny człowiek, ale jego rodzina, środowisko pracy – mówi o. Gruszka. Jezuita dodaje, że nigdy nie należy traktować ślubowania jako ośrodka terapii uzależnień. – „Zaślubuję” i problem się automatycznie skończy. Nic bardziej mylnego – ja wtedy otwieram się na łaskę Stwórcy, jednocześnie muszę pragnąć zmiany, odejść od przyzwyczajeń – dodaje o. Jan.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.