O roku ów...

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 46/2023

publikacja 16.11.2023 00:00

Męski Krakowski Chór Akademicki Uniwersytetu Jagiellońskiego kolejny jubileusz będzie świętował tradycyjnie, czyli pod koniec listopada. Tym razem chce uczcić 145 lat swojej działalności i 40. rocznicę ważnych wydarzeń z historii zespołu.

Castel Gandolfo, 28.08.1983 r. „Służycie pięknu” – mówił po koncercie Jan Paweł II. Castel Gandolfo, 28.08.1983 r. „Służycie pięknu” – mówił po koncercie Jan Paweł II.
Archiwum KChA UJ

Wspominając to, co zdarzyło się w 1983 r., można by westchnąć za Mickiewiczem: „O roku ów...” – na znak tego, że warto to zapamiętać. Czasy były trudne, bo wciąż żywy był w pamięci stan wojenny, który formalnie trwał przecież prawie do końca lipca 1983 r.

Człowiek w białej sutannie

W ten rok chórzyści weszli z nowym dyrygentem Janem Politowskim. 9 stycznia zaśpiewali w warszawskim kościele Świętego Krzyża w trakcie tzw. Mszy radiowej. Było to duże wyróżnienie, bo transmisja z tych Mszy była nadawana na cały kraj. 14 stycznia w ich ówczesnym lokalu przy ul. Grodzkiej 52 odbył się zaś tradycyjny wieczór kolęd. Był niezwykły, bo wziął w nim udział kard. Franciszek Macharski. Była to pierwsza wizyta metropolity krakowskiego w chórze. Kardynał poświęcił drewniany krzyż, który następnie został umieszczony na ścianie obok godła zespołu.

W maju odbyły się z kolei uroczystości jubileuszowe 105-lecia chóru. Koncert jubileuszowy zorganizowano 14 maja 1983 r. w auli Collegium Novum UJ. Na uroczystości przyjechały zaprzyjaźnione zespoły: chór Manuel Iradier z baskijskiej Vitorii w Hiszpanii oraz Chór Kameralny z Pecsu na Węgrzech.

Rankiem 22 czerwca 1983 r. pielgrzymujący do ojczyzny Jan Paweł II otrzymał w Krakowie tytuł doktora honoris causa Uniwersytetu Jagiellońskiego. Uroczystość odbyła się w auli Collegium Maius UJ. Śpiewający wtedy chórzyści mogli obserwować Ojca Świętego z odległości kilku metrów. Wchodzili do auli, mając ściśle limitowane imienne zaproszenia (po drodze kilka razy skrupulatnie sprawdzane), wydrukowane na czerpanym papierze przez Drukarnię UJ.

– Z przejęciem uświadamialiśmy sobie, że ten człowiek w białej sutannie to członek naszej wspólnoty akademickiej. Niecały miesiąc później spotkaliśmy się z nim ponownie, w zupełnie innej sytuacji. Tym razem to on gościł chór uniwersytecki – mówi Alojzy Baron, emerytowany historyk archiwista, senior KChA, który wstąpił do zespołu 60 lat temu i śpiewał potem w jego czynnym składzie przez ponad 40 lat.

Czynicie rzecz piękną...

Chór już w 1982 r. starał się o wyjazd do Vitorii w hiszpańskiej Baskonii na Międzynarodowy Tydzień Chóralny prowincji Alava. Udało się to dopiero w roku następnym. Była to jedna z najdłuższych podróży KChA w okresie powojennym, dla ówczesnych chórzystów „podróż życia”, pełna niezapomnianych wrażeń. Wyruszyli z Krakowa 22 sierpnia 1983 r., by przez Austrię, Włochy i Francję dotrzeć wieczorem 1 września do Vitorii. Po drodze koncertowali i zwiedzali m.in. Rawennę, Rzym, Florencję i Lourdes. Niezapomniany stał się też dla nich wieczór 28 sierpnia, gdy w trakcie audiencji prywatnej dali przed Janem Pawłem II koncert na dziedzińcu rezydencji papieskiej w Castel Gandolfo. „Czynicie rzecz piękną. Służycie pięknu. Jesteście wyrazicielem środowiska, które ma szczególne zasługi dla polskiej kultury” – powiedział Jan Paweł II. „Życzę wam, ażebyście przez wasz śpiew artystyczny wyrażali to, co jest specyficznym bogactwem duszy polskiej, narodu polskiego, kultury polskiej. Żebyście to bogactwo ze swojej strony wzbogacali i żebyście dawali o nim świadectwo nie tylko w ojczyźnie, wśród rodaków, ale także i po świecie, tak jak to czynicie teraz. (...) Życzę wam, ażeby chór dawał dobre świadectwo naszej kulturze muzycznej” – dodał papież. Wspomniał, że pierwszy raz słuchał śpiewu Krakowskiego Chóru Akademickiego jako dziesięciolatek, na promocji doktorskiej swojego brata Edmunda. Później zaś jako gimnazjalista w Wadowicach, na koncercie pod dyrekcją Adama Kopycińskiego.

– W Vitorii czekały na nas kolejne wrażenia. Oprócz nas w III Międzynarodowym Tygodniu Chóralnym wzięły udział zespoły z Niemiec, Argentyny, Austrii, Czechosłowacji Turcji i... Ukrainy, ale w postaci emigracyjnego chóru Trembita z Anglii. Wydarzenie nie miało charakteru konkursowego. Każdego dnia od 2 do 9 września poszczególne chóry śpiewały w innych miejscowościach prowincji Alava, przeważnie w kościołach. Na koniec zaś odbył się wspólny koncert na lotnisku w Vitorii. Chór zaśpiewał tam pod dyrekcją J. Politowskiego dwa utwory – „Krakowiaka” Wacława Lachmana ze wspaniałym solo tenorowym Zbyszka Długosza i „Żaby” Miłosza Kotarbińskiego. 10 września wyruszyliśmy do kraju. Dotarliśmy do Krakowa 16 września – wspomina A. Baron.

Koncert jubileuszowy KChA UJ i pozostałych bratnich chórów uniwersyteckich odbędzie się 24 listopada o godz. 18 w sali Filharmonii Krakowskiej.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.