Pierwsi w Polsce

|

Gość Krakowski 50/2023

publikacja 14.12.2023 00:00

Jest tylko jedno miejsce, gdzie Bożego Syna wita się już o godz. 8 rano. Zapraszamy do Kopalni Soli „Wieliczka”.

Wykute w soli dzieła sztuki w kaplicy ilustrują życie Jezusa – od narodzin po zmartwychwstanie. Wykute w soli dzieła sztuki w kaplicy ilustrują życie Jezusa – od narodzin po zmartwychwstanie.
Rafał Stachurski

W Wigilię Bożego Narodzenia wieliccy górnicy spotykają się 101 m pod ziemią, w kaplicy św. Kingi. W pasterce celebrowanej w solnych wnętrzach chętnie uczestniczą też mieszkańcy Wieliczki, jak również goście z różnych stron Polski. Rok temu opłatkiem po Mszy św. łamało się aż 500 osób. – Była to pierwsza po pandemii pasterka, w której udział mógł wziąć każdy, dlatego chętnych nie brakowało. Kolędowanie wspierali też artyści z Wieliczki – zespół Sine Nomine oraz Zespół Dziecięcy „Prowadź Mnie” pod kierunkiem Pawła Piotrowskiego – mówi Monika Szczepa z zespołu medialnego wielickiej kopalni.

– Tradycja ta wywodzi się zaś stąd, że nocna zmiana spotykała się z grupą górników rozpoczynających szychtę i wspólnie świętowali Boże Narodzenie – wyjaśnia Paweł Nowak, prezes Kopalni Soli „Wieliczka”. Współcześnie górnicza pasterka odprawiana jest o godz. 8 rano, a dawniej była to najczęściej godz. 6. W Wigilię górnicy pracowali, ale nie prowadzili ciężkich robót.

Pierwszą udokumentowaną Mszę św. odprawiono w wielickiej kopalni w XVII wieku. Najprawdopodobniej już wtedy odbywały się także pasterki. Austriacy, którzy przejęli Wieliczkę w wyniku pierwszego rozbioru Polski, ograniczyli liczbę nabożeństw, ale nie zabronili pasterki. Wielowiekowy górniczy zwyczaj przerwały dopiero władze PRL. Przywrócono go w wolnej Polsce. „Kiedy tutaj przed wiekami gromadzili się na Mszę św. górnicy, były tylko pojedyncze światełka lampek, może łuczywa, i to sprawiało zapewne, że czuli się jak pod wielką, ciemną czaszą tej przestrzeni wykutej w kamiennej soli. Musiała się im najpierw kojarzyć z ciemnym nocą niebem Betlejem” – mówił rok temu metropolita krakowski.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.