Koronacja Ulubionej Pani

łk

publikacja 16.12.2023 00:43

Już 18 grudnia z udziałem metropolity krakowskiego abp. Marka Jędraszewskiego, odbędzie się koronacja cudownego obrazu Matki Bożej Śnieżnej z tynieckiego opactwa.

Koronacja Ulubionej Pani W księdze podziękowań jest wiele wpisów o tym, że ktoś modlił się przed tyniecką Matką Boską Śnieżną i został wysłuchany. Łukasz Kaczyński /Foto Gość

Losy obrazu są bardzo zawiłe. Wizerunek Matki Bożej Śnieżnej znajduje się w kaplicy, która pierwotnie była dedykowana Matce Bożej Bolesnej i powstał w latach 1322-1334. Z uwagi na brak okien już w XVII w. nazywano ją kaplicą Ciemną.

- W jakimś czasie po poświęceniu kościoła, czyli po 1622 r., zmieniono wezwanie kaplicy Matki Bożej Bolesnej na Matki Bożej Większej. Wiązało się to z ufundowanym obrazem, będącym odwzorowaniem rzymskiego przedstawienia Salus Populi Romani - opisuje br. Michał Tomasz Gronowski OSB, szafarz opactwa benedyktynów w Tyńcu i redaktor naczelny Wydawnictwa "Tyniec".

W XVIII w. obraz doczekał się nowej ramy, która jest zachowana aż do teraz. Z uwagi na przywiązanie do otaczanego kultem wizerunku, na początku XIX w. zdecydowano o wykonaniu jego kopii.

- Następnie, przez lata uważano, że po kasacie opactwa kult Matki Bożej z kaplicy Ciemnej zanikł, a obraz został wywieziony albo skradziony. Jednak wszystko wskazuje na to, że wizerunek pozostał w tynieckiej świątyni i świadomość "cudowności" obrazu cały czas istniała - wskazuje zakonnik.

W 1842 r. przeprowadzono nawet renowację dzieła, a 70 lat później odmalowano go na nowo. - W takiej właśnie formie zastali go benedyktyni, którzy powrócili do Tyńca w 1939 r. W 1940 r. w miejscu kaplicy Ciemnej urządzono kaplicę Najświętszego Sakramentu, a obraz, który uznano za dzieło współczesne przez niedawne odmalowania, wyniesiono i trafił do magazynu ma strychu kościelnym, gdzie przeleżał ponad 70 lat - wyjaśnia br. Gronowski.

Na szczęście obraz ponownie odkryto, a w zasadzie rozpoznano w styczniu 2016 r. - Podjęte prace konserwatorskie i wykonane sondażowe odkrywki pozwalają przyjąć, że „odnaleziony” wizerunek jest tożsamy z opisywanym w archiwalnych inwentarzach cudownym obrazem, otaczanym kultem w tynieckim kościele od XVII w. - podsumowuje benedyktyn. Po zakończeniu prac konserwatorskich obraz został ponownie poświęcony podczas Mszy św. 15 listopada 2017 r., przez abp. Marka Jędraszewskiego. W ten sposób nowego znaczenia nabrały słowa popularnego tynieckiego utworu, brzmiące: „Ulubiona w Tyńcu Pani, łaski pełna, Maryjo…”.

Wizerunek wciąż cieszy się ogromnym zainteresowaniem. W księdze podziękowań jest wiele wpisów świadczących o tym, że ktoś modlił się przed tyniecką Matką Boską Śnieżną i został wysłuchany.

- I chociaż koronacja dotyczy konkretnego wizerunku to jest ona potwierdzeniem ponad 700-letniej historii kultu i oddawania czci Maryi oraz doznawania łask i pociech duchowych z Jej strony w Tyńcu - podkreśla o. Szymon Hiżycki OSB, opat tyniecki.