Fakultet wiary i życia

Łukasz Kaczyński

|

Gość Krakowski 07/2024

publikacja 15.02.2024 00:00

Niezwykle zapowiada się świętowanie tegorocznego 60-lecia istnienia Duszpasterstwa Akademickiego „Beczka” u krakowskich dominikanów.

W ramach różnego rodzaju akcji na rzecz bliźnich „beczkowi” studenci pokazują, że z wiary w Boga wynikają konkretne działania. W ramach różnego rodzaju akcji na rzecz bliźnich „beczkowi” studenci pokazują, że z wiary w Boga wynikają konkretne działania.
Łukasz Kaczyński /Foto Gość

Beczka powstała 29 września 1964 r., mocą decyzji ówczesnego prowincjała o. Jana Janczaka OP. – To studenckie duszpasterstwo to niezwykła przestrzeń rozwoju wiary w Boga i duchowości, a jednocześnie kształtowania charakteru i osobowości poprzez nawiązywanie relacji z drugim człowiekiem, nieraz w postaci przyjaźni na całe życie. A wszystko to skupione wokół codziennych Eucharystii i spotkań formacyjnych, tak lokalnych, jak i wyjazdowych – ocenia o. Paweł Szylak OP, aktualny duszpasterz wspólnoty.

W 1980 r. do duszpasterstwa należało ok. 3 tys. osób, czyli 8 proc. krakowskich studentów. Obecnie na spotkania różnorakich „beczkowych” grup przychodzi ok. 500 osób w tygodniu.

Nazwę „Beczka” wymyślił pierwszy duszpasterz akademicki u krakowskich dominikanów o. Tomasz Pawłowski OP. Pierwsi żacy we wspólnocie znaleźli się poprzez spowiedź – dostawali za pokutę przyjście na „siódemkę” w dni powszednie lub na „dziewiątkę” w niedzielę, czyli Msze św., po których byli zapraszani przez zakonników na chleb ze smalcem i kawę zbożową. – Wielu z nich pokutę odprawiało i zostawało. Dużą rolę odegrał w tym procesie klasztor, który zapewnił przestrzeń do spotykania się oraz wspomagał duchowo i finansowo wspólnotę – opisuje o. Szylak.

Początki Beczki doskonale pamięta Jan Wilk, który w duszpasterstwie znalazł się właśnie w 1964 r., kiedy był na III roku studiów matematycznych. – To była niewątpliwie nowość, która charakteryzowała się wyjątkowym klimatem budowania relacji z Bogiem i bliźnim. Dla mnie to była niezwykła szkoła życia w duchu chrześcijańskim, którą nazwałbym wręcz drugim fakultetem, obok tego głównego, akademickiego, w tamtym okresie mojego życia. Z niektórymi osobami po tych 60 latach spotykamy się rokrocznie do dziś – przyznaje z rozrzewnieniem.

Kilka lat później „beczkowe” środowisko stało się mocnym punktem w krakowskiej działalności opozycyjnej. Z inicjatywy kard. Karola Wojtyły i pod jego opieką odbywały się tu wykłady Latającego Uniwersytetu, spotkania twórców alternatywnej kultury studenckiej. Tutaj także, po śmierci Stanisława Pyjasa, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa, narodził się Studencki Komitet Solidarności. Natomiast po wprowadzeniu stanu wojennego to w Beczce powstało pierwsze w Krakowie biuro pomocy dla internowanych i ich rodzinom. Nie da się ukryć, że na kształt duszpasterstwa mieli wpływ również jego charyzmatyczni opiekunowie duchowi, wśród których wymienić można wspomnianego o. Pawłowskiego, o. Jana Andrzeja Kłoczowskiego OP, o. Joachima Badeniego OP czy o. Adama Szustaka OP. – To, co daje przebywanie w Beczce, to umiejętność budowania Kościoła, niezależnie od miejsca, w którym postawi nas życie. Sądzę, że to, co wyróżnia osoby przynależące do naszego duszpasterstwa, to przekazywanie światła Chrystusa swoim życiem, z którego wynika realne działanie na rzecz Boga i bliźniego – podkreśla Lidia Majda, która jest odpowiedzialna za organizację wydarzeń jubileuszowych.

Dziś Beczka tętni życiem mocno – to nie jedna, a kilkanaście grup, a dokładniej: ministrancka, schola, charytatywna, dla doktorantów i pracowników naukowych, biblijna, formacyjna, wprowadzająca w wiarę, lectio divina, o kulturze współczesnej, dla par, teatralna, sportowa oraz literacka. To miejsce, którego wierzący student nie może nie odwiedzić choć raz podczas nauki w stolicy Małopolski. – Myślę, że tajemnicą sukcesu Beczki jest skutecznie łączenie czterech filarów charakteryzujących duchowość dominikańską: liturgia, czyli spotkanie z Panem Bogiem, wspólnota, czyli przebywanie z drugim człowiekiem, studium, czyli rozwój wiary i osobowości, oraz przekonywujące apostolstwo – wskazuje o. Szylak.

Z okazji przypadającego w tym roku jubileuszu zaplanowano szereg wydarzeń. Główne odbędą się w październiku i będą się składać z międzypokoleniowych spotkań członków Beczki, balu, wystaw, koncertów oraz rekolekcji. Powstanie również specjalny film, który przybliży historię wspólnoty. – Będzie to niezwykle emocjonująca dokumentalna podróż po „beczkowym” świecie, a dokładniej o ludziach, którzy budowali to środowisko przez 60 lat i mieli wpływ nie tylko na siebie, ale także na religijne i społeczne wymiary historii naszego kraju – zdradza Błażej Hadro, reżyser dzieła.

Organizacja jubileuszu to ogromne przedsięwzięcie, dlatego chętni mogą wesprzeć ten cel finansowo na stronie www.b60.dominikanie.pl. Niezbędna jest również modlitwa. Przekazać można też prywatne materiały archiwalne.

„»Beczka« to wszyscy, którzy do niej przychodzą. Nie ma żadnych skomplikowanych reguł. Nie ma zapisów. Jedyny warunek – musisz być studentem. Więc jeśli chcesz do nas dołączyć, to po prostu przyjdź i zobacz. Znajdź coś dla siebie i czuj się zaproszony do współtworzenia wszystkiego, co robimy” – brzmi zachęta na stronie internetowej krakowskiego zgromadzenia do stania się członkiem dominikańskiego duszpasterstwa studentów w Krakowie.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.