Od Marszowic do Rzymu

Magdalena Dobrzyniak

|

Gość Krakowski 09/2024

publikacja 29.02.2024 00:00

Zafascynowany „małą drogą” św. Teresy z Lisieux pierwszy przełożony polskich karmelitów bosych po odrodzeniu zakonu, założyciel międzynarodowego kolegium w Wiecznym Mieście. Mija 140. rocznica urodzin sługi Bożego o. Anzelma Gądka.

Zakonnik spod Niegowici był wielkim czcicielem Dzieciątka Jezus. Zakonnik spod Niegowici był wielkim czcicielem Dzieciątka Jezus.
Karmel.pl

Coś niezwykłego musiało być w duchowym klimacie Marszowic, niewielkiej wsi pod Krakowem. Tutaj urodził się 24 lutego 1884 r. Maciej Gądek, w zakonie noszący imię Anzelm, założyciel karmelitanek bosych od Dzieciątka Jezus. Tutaj również stał dom rodzinny założycielki zgromadzenia panien prezentek bł. matki Zofii Czeskiej.

Marszowickie drogi przemierzał regularnie młody wikary z niedalekiej Niegowici ks. Karol Wojtyła, który na pobliskiej Jaroszówce uczył najmłodszych religii. Nie mógł wówczas wiedzieć, że ponad pół wieku później w Rzymie, pod koniec jego pontyfikatu jako Jana Pawła II, zapadnie decyzja o wszczęciu procesu beatyfikacyjnego mieszkańca domu, który często mijał w pierwszych miesiącach kapłańskiego życia.

Zakonna droga nastoletniego Macieja zaczęła się w 1895 r. w Wadowicach, gdzie był alumnem konwiktu karmelitańskiego i uczniem miejscowego gimnazjum. W 1901 r. w Czernej przyjął habit karmelitański, a w 1902 r. złożył profesję zakonną, obierając imię Anzelm od św. Andrzeja Corsini. W nowicjacie, zachwycony odkryciem, że jest „synem Maryi”, poświęcił się Jej całkowicie. W sercu młodego zakonnika zapadła decyzja: „Chcę i muszę być świętym”.

Biskup Damian Muskus OFM, który w Niegowici przewodniczył uroczystościom 140. rocznicy urodzin sługi Bożego, nazwał go za papieżem Franciszkiem „świętym z sąsiedztwa”, który pierwsze lekcje świętości „pobierał na kolanach swojej mamy Salomei”. Podkreślał, że jego imponujące dokonania rozpoczęły się „w ubogiej i wielodzietnej rodzinie z niewielkiej wsi”.

– Nie zapewniły mu tych dokonań ani status społeczny, ani zamożność, ani pochodzenie. U ich źródła stała żarliwa pobożność matki i codzienna pracowitość ojca, ich miłość i troska o rodzinę. To było ziarno, które później wydało w Anzelmie plon świętego życia – wskazał.

Studia teologiczne młody Anzelm odbył w Rzymie i tam 25 lipca 1907 r. otrzymał święcenia kapłańskie. Potem, aż do 1918 r., wykładał teologię w Krakowie, Linzu i Wiedniu. Był też wychowawcą kleryków, kierownikiem duchowym, rekolekcjonistą i kaznodzieją. W Krakowie założył i prowadził Bractwo Praskiego Dzieciątka Jezus.

W 1918 r. wrócił do Wadowic, gdzie piastował funkcję przeora tamtejszego Karmelu, przy którym założył Niższe Seminarium Duchowne. Dwa lata później został mianowany pierwszym prowincjałem wskrzeszonej Polskiej Prowincji Karmelitów Bosych. Starał się o odzyskanie skasowanych klasztorów, troszcząc się jednocześnie o głębokie życie duchowe wspólnot karmelitańskich.

W 1921 r., przy współudziale sł. Bożej matki Teresy od św. Józefa, założył Zgromadzenie Sióstr Karmelitanek Dzieciątka Jezus. Dał się poznać jako propagator „małej drogi” św. Teresy z Lisieux. W 1925 r. trafił do Rzymu, gdzie zorganizował Międzynarodowe Kolegium Karmelitańskie „Teresianum” i do 1945 r. był jego rektorem. „Starał się bardzo o wysoki poziom studiów. Nie zaniechał niczego, żeby zachęcić tak studentów do uczenia się, jak i profesorów do nauczania. To jego podejście do tych studiów wyrobiło mu naprawdę opinię jako człowieka-pedagoga, wielkiego pedagoga” – wspominał go o. Terezjusz od św. Agnieszki OCD, który był w tamtych czasach profesorem Teresianum.

Jako radny generalny o. Gądek wizytował zakon w różnych prowincjach, a z nominacji papieża Piusa XI pełnił również funkcję wizytatora apostolskiego seminariów duchownych w Polsce, kolegiów narodowych w Rzymie oraz konsultora Kongregacji ds. Seminariów i Uniwersytetów.

Po powrocie do Polski w 1947 r. trzykrotnie pełnił posługę prowincjała. W pamięci współbraci zapisał się jako cierpliwy, lecz wymagający przełożony, pokorny, troszczący się o potrzebujących, a jednocześnie dbający o wysoki poziom życia duchowego rodziny karmelitańskiej.

Ostatnie 10 lat życia spędził w klasztorze karmelitów w Łodzi. Mimo słabego zdrowia i ciężkich doświadczeń wewnętrznych do końca był wierny modlitwie i uczestniczył w życiu wspólnotowym. „Całe życie ćwiczyłem się w miłości Dzieciątka Jezus” – zapisał swoje życiowe przesłanie. Zmarł w opinii świętości 15 października 1969 roku. Jego doczesne szczątki, po ekshumacji, spoczywają w przedsionku kościoła karmelitów bosych w Łodzi. Tam też przeprowadzono diecezjalny etap procesu beatyfikacyjnego karmelity. Do Kongregacji Spraw Kanonizacyjnych w Rzymie akta zostały przekazane w 2008 roku. W tym samym roku w jego rodzinnych Marszowicach powstał klasztor, w którym zamieszkały siostry z założonego przez niego zgromadzenia.

Dziś w Marszowicach, w miejscu domu rodzinnego sł. Bożego o. Anzelma, stoi Dom Pamięci. Można w nim obejrzeć izbę Gądków oraz galerię fotografii i oryginalnych pamiątek związanych ze sługą Bożym, m.in. jego kołyskę, oryginalny strój zakonny o. Anzelma, jego odzież i przedmioty, których używał.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.