Wszystkie totalitaryzmy walczą z Bogiem i nienawidzą życia. Nazizm był do tego stopnia ohydny że nie tylko przewidywał aborcję, ale też sterylizację osób niepełnosprawnych. Ta diaboliczna wizja świata "doskonałej" rasy jest tak obrzydliwa, że do tej pory napawa obrzydzeniem. Dziś też niepełnosprawność jest przesłanką by dziecko nie miało prawa się urodzić. Nie potrafię pojąć tego toku myślenia. Szczerze?, brzydzę się takim tokiem myślenia.
Nazizm zakazywał aborcji. Hitler po dojściu do władzy w 1933 roku uznał aborcję za zbrodnię przeciwko ciału i państwu. Doprowadził tym samym do spadku liczby zabiegów, w okresie Republiki Weimarskiej dokonywano ponad 34000 aborcji rocznie, po zmianie prawa przez Hitlera odnotowano spadek liczby aborcji do mniej, niż 2000 rocznie. Prawo III Rzeszy zakazujące aborcji dotyczyło także terenów okupowanych znajdujących się na terytorium Polski. Sytuacja zmieniła się w 1943 roku, gdy z jednej strony Hitler dopuścił możliwość stosowania aborcji przez rasy niższe (w tym Polaków i Żydów), ale z drugiej strony wprowadził karę śmierci dla obywatelek Rzeszy (w tym Polek, które podpisały volkslistę), gdyby któraś z nich dopuściła się aborcji. Według nazizmu aborcja nie była nigdy celem samym w sobie, a jedynie jednym z środków służących eksterminacji u ras, których Hitler nie uważał za ludzi.
A tak jeszcze w temacie, to nie wszystkie totalitaryzmy walczą z Bogiem i nienawidzą życia. Przykładem niech będą totalitarne reżimy Ustaszów, czy totalitarne rządy generała Franco.
Jak już tak wymieniamy, to trzeba też wspomnieć, że w 1939 Polska została także zdradzona przez Watykan, który ustanowił niemieckie biskupstwa na ziemiach polskich.
zastanawiam sie juz czy idac do kosciola ide na spotkanie z Bogiem czy na spotkanie partyjne.Przynaleznosc do jakiejkolwiek partii mnie nie interesuje.
Nikt nie zmusza nikogo do bycia biskupem, zawsze może zrzucić sutannę i wystartować w wyborach. Ale jeśli chce być biskupem, to ma zakaz zaangażowania politycznego.
dobrze,ze biskup widzi,ze polityka to szambo i slusznie pietnuje.Niedobrze,ze widzi tylko na jedno oko i wdaje sie wciagac w polityke.Ku przestrodze cyt Hofmana bylego rzecznika PiS po odkryciu farmy troli w ministerstwie sprawiedliwosci "panowie to przeciez oczywiste,ze takie rzeczy sie dzieja,jestescie idiotami,ze daliscie sie zlapac" A Pobieniak twierdzi,ze to walka o dobra zmiane....to jest przerazajaca niemoralnosc.Oni uwazaja ,ze produkowanie i rozposzechnianie klamstw aby niszczyc ludzi to cos normalnego.Nie widza w tym nic zlego.Zle jest tylko to,ze ich nakryto na tym procederze.
okazuje sie,ze w zandarmerii wojskowej nastepna farma troli i jeszcze gorsza...idzie zwymiotowac jak sie to czyta...kto i jak teraz bedzie moralnosc narodu naprawial?Przeciez aby taki upadek moralnosci naprawic to potrzeba znowu zycia calego pokolenia...
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Sytuacja zmieniła się w 1943 roku, gdy z jednej strony Hitler dopuścił możliwość stosowania aborcji przez rasy niższe (w tym Polaków i Żydów), ale z drugiej strony wprowadził karę śmierci dla obywatelek Rzeszy (w tym Polek, które podpisały volkslistę), gdyby któraś z nich dopuściła się aborcji. Według nazizmu aborcja nie była nigdy celem samym w sobie, a jedynie jednym z środków służących eksterminacji u ras, których Hitler nie uważał za ludzi.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.