Ludzie są znużeni rekolekcjami w hałasie, koncertami i głośnym uwielbieniem z gitarkami. Taką formę dla młodych i starszych oferują już niemal wszystkie katolickie ośrodki rekolekcyjne i dlatego coraz większym powodzeniem cieszą się modlitwy w ciszy, adoracja w ciszy i skupieniu właśnie w prawdziwej duchowości tradycyjnych zakonów kontemplacyjnych. Koncertów, stadionów i zgiełku jest wszędzie nadmiar i nie potrzeba tego dodatkowo w Kościele. Pan Jezus, gdy chciał się modlić, odchodził w miejsca ustronne i pustynne. My też tego potrzebujemy.