Nowy numer 13/2024 Archiwum
  • seba
    09.05.2014 15:12
    Państwo Polskie winno wystosować pozew przeciw temu gówniarzowi i zablokować mu na co najmniej 10 lat pracę dziennikarską, bo jak na maturę zamierza wejść 5 min. przed rozpoczęciem, to jest chory.
    doceń 6
  • grey_warden
    09.05.2014 15:28
    Klasyczne podejście - ch*j ci w dupę, kupiłeś bilet - twój problem. Czy prywatna firma pozwoliłaby sobie na takie olewanie klienta? Tłumaczenie typu 'mógł wyjechać wcześniej' jest żałosne! Po coś ten rozkład jest, żeby wszystko sprawnie funkcjonowało! Jak oni to sobie wyobrażają, że z góry mamy zakładać opóźnienie?
    doceń 0
  • wzorro
    09.05.2014 16:33
    Ja do pracy wyjezdzam wczesniej a na kazde spotkanie z 30 minutowym zapasem a tu 4 minuty. A gdyby byl wypadek i korki to kogo pozwie sprawce wypadku? Niepowazne gowniarskie podejscie. Do pracy bym takigo nie przyjal z wszystkim na ostatnoa chwile.
    doceń 7
  • gugu
    09.05.2014 17:42
    No cóż, nie należy oceniać ludzi po wyglądzie, ale szperając po portalach społecznościowych i patrząc na jego zdjęcia i popisy, nie można mieć do niego pretensji. Zarozumiałość niebywała, niestety.

    A na maturę zawsze pół godziny przed czasem, mówią to wszyscy nauczyciele!
    doceń 1
  • akr
    09.05.2014 18:35
    Jako nauczyciel, wyjeżdżam do pracy, tak by być pół godziny wcześniej w szkole (jako student studiów podyplomowych - na styk) :-) i się spóźniam. Jak się jeździ komunikacją (najtańszą, czyli zbiorową) trzeba wziąć pod uwagę ten fakt.
    doceń 2
  • Abc
    09.05.2014 22:07
    Zgadzam się, że chłopakowi nic się nie należy. Powinien wyjść wcześniej.
    Jednak inna sprawa, że komunikacja miejska powinna płacić odszkodowania za spóźnienia (oraz czasem za zbyt wczesny odjazd z przystanku). To nauczyło by ich wreszcie punktualności i zrozumieli by, że autobusy i tramwaje jeżdżą dla ludzi, którzy nie mają ochoty stać pół godziny na przystanku.
    doceń 0
  • abcd
    09.05.2014 23:32
    Komunikacja miejska ma jeździć wg rozkładu, a jak się trakcja psuje to się wysyła zastępczy autobus. Sąd powinien się przychylić do pozwu, minus taki, że w takim przypadku pewnie zapłaci miasto (a więc podatnicy) a nie jakiś baran w mpk, który powinien "krowy doić", a nie zajmować się komunikacją w blisko milionej metropolii.
    W tym pozwie nie ma znaczenia czy wyszedł z 5-minutowym zapasem czy nie. Poza tym jaką ma się pewność, że jak się wyjdzie z 30-minutowym zapasem to tramwaj nie spóźni się 35 minut? A jak dojeżdżam pociągiem to mam wychodzić z godzinnym zapasem zakładając, że pociąg może się zepsuć i będę musiał jechać następnym? A może mam też założyć, że trakcję ktoś ukradnie i będę miał 3 godziny spóźnienia (przypadek autentyczny)? To każdy musiałby wychodzić z domu z zapasem jak bohater z "Co mi zrobisz...".
    doceń 0
  • OBSERWATOR
    10.05.2014 09:39
    Prawda jest taka, że jeśli nam zależy na dotarciu do miejsca na czas komunikacją miejską musimy wziąć poprawkę na tego typu rzeczy. Matura jest jednym z najważniejszych egzaminów w życiu i tu zapas czasu też powinien być odpowiedni.
    Jeśli "gówniarz" - bo jak inaczej nazwać takiego człeczka - nie zdaje sobie z tego sprawy to chyba dobrze że nie zda matury. Będziemy mieli jednego lekkoducha mniej :)
    doceń 2
  • goscimira
    10.05.2014 09:48
    Nie trzeba wychodzić z zapasem trzech, pięciu czy dziesięciu godzin, ale zastanawia mnie fakt, że przed tak ważnym egzaminem młody człowiek wybiera się niemal z wyliczeniem co do minuty. Gdyby jeszcze to był egzamin z matematyki czy fizyki, gdzie ma bronić jakiejś teorii. Sam stres wygania człowieka wcześniej z domu aby tylko sie nie spóźnić. A tu, proszę albo geniusz, albo liczył na prawo Merfiego. i stało si, wymówka z nie do końca przygotowanej wiedzy jak na zawołanie. To się nazywa szczęśliwe zrządzenie losu. I jeszcze społeczeństwo ma szczęściarzowi zapłacić. Nie zdziwię się gdy ten młody człowiek kiedyś jako dziennikarz będzie pracował w GW, Faktach czy innej poczytnej gazecie.
    Co do komunikacji miejskiej i obrony nie wypowiadam się. Sama wiem jak oni alergicznie reagują na własną nieudolność i okazują gdzie mają korzystających z tejże komunikacji.
    doceń 3
  • kubek
    10.05.2014 18:43
    Ludzie lubią stwarzać niesamowite problemy
    doceń 2
  • dp116
    10.05.2014 19:44
    dp116
    Podczas rozprawy na pewno padnie też argument, że wyszedł za późno.
    doceń 1
  • saherb
    12.05.2014 08:51
    Ja jestem po stronie przewoźnika. To była sytuacja losowa i przewoźnik nie może za to odpowiadać. Jeśli dojdzie do pozwu, to sąd powinien go oddalić jako bezzasadny i nie zajmować się fanaberiami jakiegoś "Piotrusia Pana" (w dodatku na koszt podatników).
    doceń 1
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Zapisane na później

Pobieranie listy