Terlikowski miota się od ściany do ściany. Proponuję więcej dystansu do - momentami - jego wybiórczej twórczej teologii. Sprawdzać i plewy odsiewać.
Skąd się mu to bierze, tylko on wie, mam nadzieję że wie. Może z nadmiaru małżeńskich vel rodzinnych obowiązków? Nie wiem, bywa że sytuacja człowieka przerasta. Zauważę tylko, że jego (przed)wigiljna batalia z mówieniem zwierząt ludzkim głosem dziwnie zbiegła się ulegalnieniem przez Trybunał Konstytucyjny rytualnego mordu (chwilowo, od czegoś trzeba zacząć, mordu na bydlęciach). Mordu nie tylko "na potrzeby własne", ale i "dla ludzi", dla "ludzi" przecież nie za darmo.
Konieczność, przypadek, kolędowa Ironia Losu? Kto wie, może kiedyś w kolejnym rewelacyjnym felietonie sam to ujawni?
Bo taki jest kret nski system prawny w tym państwie. Każdy moze załorzyc fundacje i potem krecic lewe lody w zgodzie z prawem, a uczciwie pracujacy chocby zbieracz zlomu musi sie liczyc z mnostwem kontroli... . Nie oszukujmy sie ta pqni mq tyle wspolnego z obroncami zwierzat co prawo o fundacjach ma wspolnego z uczciwoscia
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Terlikowski miota się od ściany do ściany. Proponuję więcej dystansu do - momentami - jego wybiórczej twórczej teologii. Sprawdzać i plewy odsiewać.
Skąd się mu to bierze, tylko on wie, mam nadzieję że wie. Może z nadmiaru małżeńskich vel rodzinnych obowiązków? Nie wiem, bywa że sytuacja człowieka przerasta. Zauważę tylko, że jego (przed)wigiljna batalia z mówieniem zwierząt ludzkim głosem dziwnie zbiegła się ulegalnieniem przez Trybunał Konstytucyjny rytualnego mordu (chwilowo, od czegoś trzeba zacząć, mordu na bydlęciach). Mordu nie tylko "na potrzeby własne", ale i "dla ludzi", dla "ludzi" przecież nie za darmo.
Konieczność, przypadek, kolędowa Ironia Losu? Kto wie, może kiedyś w kolejnym rewelacyjnym felietonie sam to ujawni?
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.