Kat w obiektywie

– To dumny i wyniosły człowiek, a nosi łapcie – opowiada Wojciech Nowicki, kurator niezwykłej wystawy „Ciemne świecidło. Fotografie Michała Greima (1828–1911)”.

Ekspozycję, która jest fotograficzną kolekcją twarzy o wydatnych rysach i włosach zwichrzonych, ludzi ubranych w schludne giezła, podarte kożuchy, szmaty i rozlatujące się łapcie, można podziwiać w krakowskim Muzeum Etnograficznym. To niesamowity zbiór XIX-wiecznych typów ludzkich, pochodzących z Podola i Besarabii. Widzimy np. ostatniego kamienieckiego kata Wisznioskiego, który pozuje Michałowi Greimowi w atelierowej ustawce.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..