Powrót do strony
  • nasze media
  • Kontakt
SUBSKRYBUJ zaloguj się
PROFIL UŻYTKOWNIKA
Wygląda na to, że nie jesteś jeszcze zalogowany.
zaloguj się
lub
zarejestruj się
Wiara.pl - Serwis

Krakowski

  • Nowy numer
  • AKTUALNOŚCI
  • OPINIE
  • GALERIE
  • ARCHIWUM
  • KONTAKT Z ODDZIAŁEM
  • Patronaty
  • Diecezje
    • Bielsko-Żywiecka
    • Elbląska
    • Gdańska
    • Gliwicka
    • Katowicka
    • Koszalińsko-Kołobrzeska
    • Krakowska
    • Legnicka
    • Lubelska
    • Łowicka
    • Opolska
    • Płocka
    • Radomska
    • Sandomierska
    • Świdnicka
    • Tarnowska
    • Warmińska
    • Warszawska
    • Wrocławska
    • Zielonogórsko-Gorzowska
  • O Diecezji
    • KURIA
    • BISKUPI
    • HISTORIA DIECEZJI
    • PARAFIE

Najnowsze Wydania

  • GN 31/2025
    GN 31/2025 Dokument:(9358597,Ziemi całowanie)
  • GN 30/2025
    GN 30/2025 Dokument:(9350861,Zepsuty kompas)
  • GN 29/2025
    GN 29/2025 Dokument:(9344585,Wielkie dzieło tysiąclecia)
  • GN 28/2025
    GN 28/2025 Dokument:(9337843,Egocentryzm i poświęcenie)
  • Historia Kościoła (10) 04/2025
    Historia Kościoła (10) 04/2025 Dokument:(9291754,Bóg historii nieoczywistych. Edytorial nowego wydania „Historii Kościoła”)
krakow.gosc.pl → Wiadomości z archidiecezji krakowskiej → Myślałem, że ojciec zrzuci mnie z Giewontu

Myślałem, że ojciec zrzuci mnie z Giewontu przejdź do galerii

Ratownicy TOPR i przewodnicy pożegnali Jana Krupskiego, który jako taternik uczestniczył w 33 akcjach pomocy w Tatrach.

 
Nad urną z prochami zmarłego ratownika TOPR modlono się na cmentarzu w Zakopanem Jan Głąbiński /Foto Gość

Jan Krupski był zakopiańczykiem. Do Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego został przyjęty w 1945 r., ale już w czasie II wojny światowej uczestniczył w akcjach ratunkowych, do udziału w których chętnie zwalniało go kierownictwo stacji kolejowej, gdzie pracował.

Jak wspomina Apoloniusz Rajwa, dziennikarz zajmujący się tematyką górską, zmarły ratownik TOPR również w okresie młodzieńczym miał sporo czasu na wspinanie się.

- Miał swoje ulubione ściany, a wśród nich północną Giewontu, gdzie przeszedł kilka dróg. W 1946 r. razem z Józkiem Świerkiem doszli filarem do Drogi Śląskiej i nią prosto do Krzyża, a 7 lat później powtórzył tę drogę z Aleksandrem Tobolewskim. Na Długim Giewoncie z Markiem Wikorejczykiem poprowadził dwie nowe drogi o V stopniu trudności - opowiada A. Rajwa.

Z krzyżem na Giewoncie jest związana ciekawa historia, którą przeżył Jan Krupski jako 3-latek. Śmiał się zawsze, że tata wyniósł go na szczyt w plecaku.

- Wycieczka zrobiła na mnie duże wrażenie. Myślałem, że ojciec chce mnie zrzucić z Giewontu. Na szczycie złapałem się krzyża i darłem w wniebogłosy. Jak się okazało, tata chciał mi tylko z wysokości pokazać Zakopane - wspominał J. Krupski na łamach "Tygodnika Podhalańskiego".

Jan Krupski obowiązki zawodowe i pomoc turystom potrafił łączyć z przewodnictwem górskim. Przewodnikiem został w 1951 r. Wszedł też do władz Koła Przewodników Tatrzańskich PTTK w Zakopanem i został jego prezesem w 1966 r.

- Jasiek zrobił bardzo wiele dobrego dla środowiska przewodników, nawiązał współpracę z parkami narodowymi TPN i słowackim TANAP, czego efektem było uzgodnienie umożliwiające prowadzenie grup poza szlakami znakowanymi - opowiada A. Rajwa.

Jan Krupski poświęcał też wiele czasu Klubowi Seniora TOPR. Dał się poznać także jako bardzo utalentowany poeta. Pierwsze wiersze zaczął pisać już w latach 60. Ich tematyka to oczywiście górskie przewodnictwo, przyroda, taternictwo.

- Jedne bardziej udane, inne mniej, ale zawsze pisane z sercem - przyznaje A. Rajwa. Dodaje, że Jan Krupski całe życie, aż do emerytury, pracował na stacji kolejowej w Zakopanem. Zajmował tam różne stanowiska, był m.in. zastępcą zawiadowcy stacji.

Zmarły ratownik miał 94 lata. Urnę z prochami Jana Krupskiego złożono do jednego z grobowców na zakopiańskim cmentarzu przy ul. Nowotarskiej. W ostatniej drodze towarzyszyli mu koledzy ratownicy, przewodnicy górscy, pracownicy TPN, starosta tatrzański Piotr Bąk, a także najbliżsi.

Wśród kapłanów prowadzących modlitwę był ks. Jerzy Grzyb, proboszcz zakopiańskiego sanktuarium Matki Bożej Objawiającej Cudowny Medalik. Kapłan jest duszpasterzem przewodników tatrzańskich. 

« ‹ 1 › »
Pogrzeb Jana Krupskiego - ratownika TOPR i przewodnika

Foto Gość DODANE 24.03.2018

Pogrzeb Jana Krupskiego - ratownika TOPR i przewodnika

​24 marca w Zakopanem odbyły się uroczystości pogrzebowe Jana Krupskiego. Miał 94 lata, był ratownikiem TOPR, przewodnikiem tatrzańskim.  
oceń artykuł Pobieranie..

Jan Głąbiński

|

GOSC.PL

publikacja 24.03.2018 16:46

0 FB Twitter
drukuj wyślij zachowaj
TAGI:
  • JAN KRUPSKI
  • MODLITWA
  • POGRZEB
  • RATOWNIK
  • REGION
  • TOPR
  • ZAKOPANE

Polecane w subskrypcji

  • Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
    • Z bliska
    • Marcin Jakimowicz
    Drużyna Augustyna. Uśmiech Bożej dobroci w sercu Pragi
  • Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
    • Rozmowa
    • Szymon Babuchowski
    Prezydencki ekspert o planowanej reformie edukacji: „Pancerz wiedzy, wiary i cnoty zastępuje cienka błona empatii i dobrostanu”
  • Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
    • Kultura
    • Szymon Babuchowski
    Jan Sebastian Bach – harmonia strumienia, doskonałość gotyckiej katedry. Co można usłyszeć w religijnych dziełach kompozytora?
  • O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku
    • Świat
    • Barbara Gruszka-Zych
    O teksańskich kowbojach, którzy mówili po śląsku
  • IGM
  • Gość Niedzielny
  • Mały Gość
  • Historia Kościoła
  • Gość Extra
  • Wiara
  • Foto Gość
  • Fundacja Gość Niedzieleny
  • O nas
    • O wydawcy
    • Zespół redakcyjny
    • Sklep
    • Biuro reklamy
    • Prenumerata
    • Fundacja Gościa Niedzielnego
  • DOKUMENTY
    • Regulamin
    • Polityka prywatności
    •  
  • KONTAKT
    • Napisz do nas
    • Znajdź nas
      • Newsletter
        • Zapisz się już dziś!
  • ZNAJDŹ NAS
WERSJA MOBILNA

Copyright © Instytut Gość Media.
Wszelkie prawa zastrzeżone. Zgłoś błąd

 
X
X
X