Zablokowane inwestycje. Co łączy osuwającą się skarpę w Nowej Hucie, której nie można naprawić, wieżowiec „szkieletor” przy rondzie Mogilskim, którego budowy nie można dokończyć, oraz szpital w Prokocimiu, którego być może nie będzie?
Łączy je sprzeciw organizacji ekologicznych, powodujący wstrzymywanie inwestycji, które są konieczne – bądź co najmniej pożyteczne – dla dobra ogółu. W najbliższych tygodniach tego roku mogą w tych kwestiach zapaść ważne decyzje.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.