Inwestor czeka na zebranie przedstawicieli spółki, w którym i tak nie może wziąć udziału. Zarząd Fabloku czeka na pieniądze od nowego właściciela, a pracownicy – na kilka zaległych wypłat. Tymczasem do sądu trafił już wniosek o upadłość zakładu.
To klęska dla całego powiatu – mówi Krzysztof Kasperek, radny powiatu chrzanowskiego z PiS. Podkreśla, że Fablok SA był nie tylko jednym z największych pracodawców w okolicy, ale także symbolem Chrzanowa. Dziś, choć rozpoczęty na początku roku strajk został zawieszony, na teren zakładu trudno się dostać osobie z zewnątrz. – Wszyscy trwają w zawieszeniu – i załoga, i zarząd – mówi Mirosław Odrobina, szef zakładowej „Solidarności”, jedyna osoba, z którą udało się nam porozmawiać. Do rozstrzygnięcia sprawy może dojść 15 lutego, kiedy odbędzie się walne zebranie spółki.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści