Zapisane na później

Pobieranie listy

Redaktor wydania

Była sobie firma. Coś produkowała, dawała ludziom utrzymanie i miejsca pracy, płaciła podatki.

Piotr Legutko

|

Gość Krakowski 11/2013

dodane 14.03.2013 00:00
0

Nic nie chciała od państwa prócz tego, by pozwoliło jej działać. Na próżno. Wystarczyła jedna decyzja urzędnicza, zmieniająca kwalifikację towaru, by wszystko zniweczyć. Czas pokazał, a sąd potwierdził, że decyzja była niesłuszna. Ale firmy już nie było. Historia Jerzego Książka, o której piszemy na s. VIII, nie jest, niestety, wyjątkowa, a jej bohater został prezesem Stowarzyszenia Niepokonani 2012, zrzeszającego obywateli poszkodowanych przez organy państwa.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..