Oddała nawet dom

Błogosławiona Zofia Czeska. Bezgranicznie zaufała Bogu i 20 lat pokornie czekała na Jego odpowiedź. Opłaciło się.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 23/2013

dodane 06.06.2013 00:00
0

Współczesny człowiek, który często chce mieć wszystko od zaraz, od założycielki sióstr prezentek może uczyć się wiary, otwartości na prowadzenie przez Ducha Świętego i cierpliwości. – Matka Zofia nie miała gwarancji, że dzieło, które chciała podjąć, uda się. W XVII w. kształcenie dziewcząt – bo na tym właśnie jej zależało – nie było powszechne. A jednak nie poddała się, tylko wytrwale pytała Jezusa o drogę swojego powołania. I to nie kilka chwil, ale prawie 20 lat – od momentu gdy została wdową, do czasu, gdy utworzyła instytut wychowawczy – opowiada s. Aurelia Patrzyk ze Zgromadzenia Panien Ofiarowania Najświętszej Maryi Panny.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..