Prawie jak człowiek

Od dziś lekarze Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego będą doskonalić swoje umiejętności na supernowoczesnym manekinie szkoleniowym.

|

GOSC.PL

dodane 17.07.2013 10:00
0

Manekin kupiony dla Szkoły Ratownictwa Medycznego Krakowskiego Pogotowia Ratunkowego wyglądem przypomina dorosłego człowieka. Na rękach, które zginają się w anatomiczny sposób, ma wymienną skórę, a w jego żyłach płynie sztuczna krew – pozwoli to ratownikom medycznym na ćwiczenie różnego rodzaju wkłuć do żył. Słychać też u niego oddech (ma sztuczne płuca, tchawicę, struny głosowe i język). Można mu nawet zbadać tętno i perystaltykę jelit, wykonać odbarczanie odmy opłucnowej, a dzięki otworowi w szyi – wykonanie nacięcia tchawicy i intubację pacjenta. Urządzenie pozwala również na symulowanie zabiegów, których nauka na żywym człowieku nie byłaby możliwa – np. odblokowania tchawicy, które wymaga wkłucia się do gardła. Bez tego osoba uczulona np. na jad owadów udusi się.

– Manekin ma także zaprogramowanych około 200 zaburzeń rytmu serca i mechanizmu zatrzymania krążenia. Można na nim wykonać np. drenaż klatki piersiowej, ćwiczyć defibrylację – mówi Bożena Woźniak-Pachota, kierownik Szkoły Ratownictwa Medycznego i dodaje, że dzięki dokładnemu odwzorowaniu szczegółów anatomicznych, ratownicy będą teraz ćwiczyć w warunkach bardzo zbliżonych do tych rzeczywistych.

To jeszcze nie wszystko. Manekin, sterowany za pomocą tabletu, reaguje jak człowiek – rozmawia, jęczy, rzęzi.

To jedyny tak wysokiej klasy sprzęt w Krakowskim Pogotowiu Ratunkowym. Kosztował prawie 60 tys. zł.

 

1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..