To były bardzo udane igrzyska dla małopolskich sportowców. Justynę Kowalczyk szczególnie fetowano w Kasinie Wielkiej, a Kamila Stocha – w Zębie.
Teraz nadszedł czas, by medale wydały owoce. Wszyscy liczymy, że sukces nie tylko uratuje słynną Szkołę Mistrzostwa Sportowego, ale przyczyni się do tak długo wyczekiwanych inwestycji. Tylko dzięki nowym trasom i obiektom będzie można liczyć na to, że kolejne igrzyska też przyniosą nam satysfakcję. Jakie są na to szanse – piszemy na s. IV.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.