Złotówka na chleb?

O sposobach na żebranie i o tym, jak nie dać się oszukać proszącym o pomoc, z Łukaszem Filkiem i Karoliną Gajdą, streetworkerami Miejskiego Ośrodka Pomocy Społecznej, rozmawia Monika Łącka.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 27/2014

dodane 03.07.2014 00:00
0

Monika Łącka: Scena pierwsza. Do tramwaju wsiada mężczyzna, najczęściej narodowości romskiej, z akordeonem w ręce. Zaczyna grać, a jego kilkuletnie dziecko rusza w tłum – patrzy prosząco wielkimi oczami i potrząsa kubeczkiem po kawie. Niektórzy wrzucają złotówki, bo jak mu odmówić, i może uszy szybciej przestaną boleć...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy