Skrzypek w gazowni

Plenerowe przedstawienie rozpoczęło obchody 60-lecia instytucji. Trzy spektakle pokazano na terenie kompleksu zabytkowych budynków dawnej Gazowni Miejskiej. Kilkutysięcznej publiczności nie odstraszył nawet deszcz.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 27/2014

dodane 03.07.2014 00:00
0

Inscenizatorzy „Skrzypka na dachu”, musicalu Jerry’ego Bocka o ubogiej żydowskiej rodzinie Tewjego Mleczarza ze wsi Anatewka na zachodnich kresach imperium rosyjskiego zgrabnie dostosowali libretto do scenerii krakowskiego Kazimierza. Gdy rodzina musi uchodzić z Anatewki, w drodze do Ameryki zatrzymuje się w Krakowie, gdzie głowa rodu zarabia w kazimierskim skupisku podwawelskich Żydów na bilet na statek i na posagi swoich córek. Być może nawet w Gazowni Miejskiej, na terenie której stanęła scena musicalowa.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy