Na Wschodzie (Litwie, Ukrainie, Białorusi), ale też w Mołdawii żyją w bardzo ciężkich warunkach. Przed laty aresztowani przez Sowietów trafili do łagrów. Ci, którzy przeżyli, stali się żołnierzami wyklętymi. W Polsce zapomniani, a w Związku Radzieckim represjonowani i traktowani jak wrogowie. Dlatego, organizując dla nich wsparcie, nie tylko pomagamy im w sensie materialnym, ale przede wszystkim pokazujemy, że o nich pamiętamy.

Pomagać kombatantom możemy dzięki akcji "Rodacy - Bohaterom", którą wiosną 2010 r. zapoczątkowało wrocławskie Stowarzyszenie "Odra-Niemen", i która rozprzestrzeniła się na całą Polskę. W Krakowie odpowiada za nią Akademia "Ignatianum" - wspierają ją zarówno władze uczelni, jak i studenci oraz młodzi pracownicy naukowi, którzy rozumieją, że przedsięwzięcie jest ogromne ważne. - Musimy się spieszyć - mówią podczas każdej kolejnej edycji akcji.

Powód tego pośpiechu jest prosty. Schorowani, zmęczeni życiem i mieszkający w bardzo trudnych warunkach kombatanci powoli od nas odchodzą. Dlatego trzeba zrobić wszystko, by pamięć o nich przetrwała kolejne pokolenia i aby w czas, który im pozostał, wlać maksymalnie dużo radości. A ta radość przychodzi z każdym życzliwym człowiekiem, który ich odwiedza.

  Dla naszych rodaków mieszkających na Kresach odwiedziny Polaków są cenniejsze od prezentów Mariusz Baczyński - W 2014 roku żyło jeszcze na Kresach Wschodnich stu kilkudziesięciu żołnierzy Armii Krajowej i innych organizacji niepodległościowych. Są rozsiani po całych Kresach, porozdzielani wieloma granicami. Żyją w różnych państwach, w różnych systemach politycznych i w różnej sytuacji ekonomicznej. Ciągle są dla nas wzorem bezprzykładnego męstwa, heroicznego poświęcenia oraz najgorętszej miłości ojczyzny. Pomagając im, dziękujemy im za ich piękną postawę - zarówno podczas wojny, jak i teraz, gdy pielęgnują polskość, patriotyzm i chrześcijańskie wartości tu, gdzie przyszło im żyć - mówi Ilona Gosiewska, pomysłodawczyni akcji "Rodacy - Bohaterom".

Do tej pory przed Bożym Narodzeniem i Wielkanocą na Akademii "Ignatianum" można było składać dary - żywność oraz środki czystości, które następnie były przewożone na Wschód. W 2014 r. przed świętami Bożego Narodzenia, dzięki hojności darczyńców, udało się zrobić aż 300 paczek.

Tym razem jednak, ze względu na problemy z transportem paczek na Kresy, zapadła decyzja, że przed Wielkanocą A.D. 2015 paczek nie będzie. Ale to nie znaczy, że akcja została zawieszona.

- Akademia "Ignatianum" organizuje charytatywny Koncert Wielkanocny, który odbędzie się już w najbliższą niedzielę 19 kwietnia o godz. 19. Podczas imprezy przeprowadzona zostanie kwesta na rzecz polskich kombatantów na Kresach. Dzięki tym pieniądzom, już na miejscu będzie można kupić to, co jest im potrzebne. Zapraszamy każdego, kto chce wesprzeć naszych bohaterów - tłumaczy Tomasz Konturek, koordynator akcji.

W bazylice Najświętszego Serca Pana Jezusa (oo. jezuitów przy ul. Kopernika 26) wystąpią Chór i Orkiestra Kameralna Bazyliki oo. Cystersów w Mogile pod dyrekcją Stanisława Kowalczyka.  Z kolei Piotr Piecha - aktor Teatru Ludowego w Krakowie - zaprezentuje program artystyczny "Człowiek jest drogą Kościoła".

Patronat honorowy nad akcją objął ks. prof. Józef Bremer SJ, rektor Akademii "Ignatianum" w Krakowie. Więcej informacji na: www.rodacybohaterom.pl.