Producenci prześcigają się w proponowaniu nowoczesnych zabezpieczeń antypowodziowych – łatwych do przechowywania, szybkich w montażu i, jak przekonują, skutecznie zastępujących rzędy worków z piaskiem.
Okazją do porównania takich produktów były ćwiczenia straży pożarnej na rzece Rabie przy zaporze w Dobczycach. W manewrach 18 maja uczestniczyło ponad 150 strażaków. Spuszczając część wody z zapory (w kulminacyjnym momencie było to 75 m sześc. na sekundę) organizatorzy ćwiczeń wywołali sztuczną falę powodziową, z którą musiały się zmierzyć także zamontowane w korycie rzeki różnego rodzaju mobilne zapory przeciwpowodziowe.
Dostępna jest część treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.