Od 2009 r. otrzymują go te regiony Unii Europejskiej, które prezentują „wybitną i innowacyjną strategię przedsiębiorczości”. Ta wizja musi więc być wiarygodna i przyszłościowa. Do tej pory tego tytułu nie otrzymał żaden polski region, dlatego nagroda, którą w czwartek odebrał marszałek Marek Sowa, ma szczególną wartość. Oprócz Małopolski tytuł otrzymały dziś także Lombardia i Glasgow.

- Dołączyć do grona Europejskich Regionów Przedsiębiorczości to dla nas ogromny zaszczyt. To dowód na to, że polskie regiony mogą nareszcie porównywać się z europejskimi, pomimo że te często przewyższają nas poziomem PKB i potencjałem inwestycyjnym. Znaleźć się w jednym gronie z Glasgow i Lombardią to dowód na docenienie naszego dorobku i ciężkiej pracy, która przynosi coraz widoczniejsze rezultaty - mówił podczas uroczystości marszałek Sowa.

W ostatnich latach PKB w Małopolsce wzrósł o prawie 30 proc. Rośnie też liczba przedsiębiorstw, a spada poziom bezrobocia.

Tytuł Europejskiego Regionu Przedsiębiorczości to wyróżnienie, które daje wiele korzyści i umożliwia promocję Małopolski na arenie międzynarodowej. To także sygnał dla państw członkowskich UE, że to, co robi Małopolska na rzecz rozwoju przedsiębiorczości, jest pozytywnie odbierane przez Komitet Regionów i Komisję Europejską. Dzięki temu nasze województwo będzie mogło być przykładem dla innych i zachęcać przedsiębiorców do inwestowania w Małopolsce.

Jak zapewnia marszałek Sowa, Małopolska swojej szansy nie zmarnuje, a w najbliższych latach chce postawić na rozwój nowoczesnych technologii w biznesie.