Papież ciągle go wspominał

14 maja 1867 r. w krasiczyńskim zamku książąt Sapiehów urodził się kolejny potomek rodu. Szczęśliwi rodzice Adam Stanisław Sapieha i Jadwiga z Sanguszków Sapieżyna nie przypuszczali, że ich syn Adaś dożyje 84 lat, zostanie biskupem krakowskim i kardynałem oraz wyświęci na kapłana człowieka, który zostanie papieżem.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 19/2017

dodane 11.05.2017 00:00
0

Pielgrzymi i turyści idący Plantami od Wawelu ku ul. Franciszkańskiej 3 nie zawsze zwracają uwagę na stojący przy murze kaplicy Męki Pańskiej kościoła franciszkanów piękny pomnik przedstawiający szczupłą, ascetyczną postać. Nie spuszcza zeń jednak oka św. Jan Paweł II, patrzący z wielkiego portretu umieszczonego w oknie papieskim. On bowiem nigdy nie zapomniał tego, który 1 listopada 1946 r. „narodził go do kapłaństwa”.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy