Cena życia: litr wódki

– II wojna światowa to była straszna rzecz. Tego, co przeszli żołnierze i cywile, nie da się opisać słowami. Bo wtedy człowiek człowiekowi wbijał bagnet w pierś – opowiada kpt WP Włodzimierz Wolny, były żołnierz Armii Krajowej.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 06/2018

dodane 08.02.2018 00:00
0

Gdy wybuchła wojna, dopiero co skończył 18 lat i jego młoda, rogata (jak sam mówi) dusza nie mogła znieść tego, co się działo. Poszedł więc walczyć, zwłaszcza że od 1931 r. był harcerzem. Harcerski krzyż z dumą nosi do dziś – prawie jak relikwię, bo dostaje się go na całe życie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy