Wielka katecheza - nieznana książka Karola Wojtyły przejdź do galerii

Publikację oraz sam rękopis dzieła zaprezentowano dziś w sali Mehofferowskiej siedziby wydawnictwa.

To wielka sensacja edytorska. Tekst przekazał oficynie kard. Stanisław Dziwisz, metropolita senior archidiecezji krakowskiej, niegdyś wieloletni sekretarz Karola Wojtyły, pełniący tę funkcję także po jego wyborze na Stolicę Piotrową. Rękopis 13 katechez inspirowanych mową św. Pawła na Areopagu ateńskim został odnaleziony wśród materiałów ze spuścizny Karola Wojtyły - Jana Pawła II, przechowywanej przez kard. Dziwisza. - To szczególna okazja, by ten nieznany, nigdy do tej pory niepublikowany tekst ukazał się drukiem w roku 60. rocznicy konsekracji biskupiej K. Wojtyły i 40. rocznicy jego wyboru na Stolicę Piotrową. Zawiera głębokie treści, które zasługują na głębszą refleksję. Napisany w atmosferze Soboru Watykańskiego II, jest syntezą pielgrzymki autora do Ziemi Świętej i do Aten - powiedział kard. Dziwisz. "Lektura tekstów katechez była dla mnie osobiście podróżą w jakże żywe wspomnienia papieża pogrążonego w Bogu. Głębia katechez odzwierciedla doskonale to jego niesamowite spojrzenie na świat z perspektywy wspólnoty z Ojcem, Synem i Duchem Świętym" - napisał we wstępie do książki.

Kard. Wojtyła był na Areopagu w grudniu 1963 r., podczas pielgrzymki do Ziemi Świętej. Przystanek na Areopagu uznał za ważny, skoro wspomniał go w liście do księży archidiecezji krakowskiej relacjonującym pielgrzymkę, opublikowanym we fragmentach przez ks. Adama Bonieckiego w "Kalendarium życia Karola Wojtyły". "Drugie miejsce [po Joppie], które pragnę wspomnieć, to Areopag w Atenach. Miejsce opodal Akropolu z jego wspaniałymi świątyniami, w którym św. Paweł przemawiał do Ateńczyków o Bogu nieznanym. Oba te miejsca, które tu wspominam, wprowadzają nas ze świata Ewangelii w świat Dziejów Apostolskich - w początki historii Kościoła" - napisał ówczesny biskup i wikariusz kapitulny archidiecezji krakowskiej, a wkrótce metropolita.

Tekst 13 katechez zapisano na 39 kartach rękopisu. - To dzieło bardzo spójne, niebędące jedynie ciągiem luźnych zapisków. Jest to - według mnie - najbardziej syntetyczny tekst Karola Wojtyły - Jana Pawła II. Jest również zapowiedzią wielkich tematów podjętych przez Jana Pawła II w trakcie jego pontyfikatu. Nie waham się określić tego tekstu mianem wielkiej katechezy - powiedział ks. prof. Robert J. Woźniak, autor komentarza teologicznego do książki. - Jest aktualny szczególnie dzisiaj, w czasach zglobalizowanego kryzysu, dotykającego także Kościoła. Otrzymaliśmy wielką opowieść, gdzie autor zawarł swoje doświadczenia człowieka, kapłana, poety, mistyka. Wojtyła pisze m.in. o stawianiu przez ludzi pytań o sens istnienia, o byt i odpowiedzi Boga na te poszukiwania. Włącza przy tym do tego wykładu wiary sprawy tak podstawowe dla ludzkiej egzystencji, jak sens miłości w rodzinie - dodał ks. Woźniak.

Opracowanemu przez dr Martę Burghardt tekstowi towarzyszą reprodukcje kart rękopisu. - Tekst nie jest datowany. Możemy jednak przypuszczać, że powstał w lub po 1965 r., gdyż zawiera odniesienia do tych dokumentów soborowych, które zostały ogłoszone pod koniec tego roku. Bardzo prawdopodobne, że został napisany w Rzymie - powiedziała dr Burghardt.

Swojej fascynacji nie ukrywał także prof. Jacek Popiel, polonista, prorektor Uniwersytetu Jagiellońskiego, stojący na czele Komitetu Naukowego Krytycznego Dzieł Literackich Karola Wojtyły Jana Pawła II. - Gdy kard. Dziwisz pokazał mi po raz pierwszy rękopis, byłem zaskoczony zwartością tekstu. To znakomity traktat literacko-teologiczny. Kojarzy mi się m.in. z refleksjami na temat kultury europejskiej, zawartymi w powstałej prawie równocześnie, bo w 1962 r., książce Zbigniewa Herberta "Barbarzyńca w ogrodzie" - powiedział prof. Popiel.

  Podczas prezentacji książki pokazano także rękopis jej tekstu Bogdan Gancarz /Foto Gość