Nowy numer 17/2024 Archiwum

Kościół na Piątkowej Górze cudem ocalony przejdź do galerii

Mijają już 24 lata od cudownego ocalenia podpalonego drewnianego kościoła Świętego Krzyża na Piątkowej Górze przy zakopiance.

Co roku do świątyni przyjeżdżają strażacy z całego regionu, aby dziękować za uratowanie świątyni przed ogniem. W niedzielę 7 października Mszy św. przewodniczył ks. prał. płk dr hab. Stanisław Gulak, rektor i profesor Podhalańskiej Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Nowym Targu.

- Jesteście, drodzy strażacy, wspólnotą pokoleniową szczególnego świadectwa. Dajecie je, przychodząc z pomocą we wszystkich żywiołach i katastrofach. Wasza służba wymaga hartu ducha, odwagi i ofiarności. Nie upadacie pod ciężarem nieszczęścia. Nie kapitulujecie i wchodzicie do akcji, kiedy innym opadają ręce - mówił ksiądz rektor.

Ksiądz Gulak przypomniał chwile grozy sprzed 24 lat, z 2 października 1994 roku. - Główne centrum pożaru znajdowało się na środku nawy, tam strop przepalił się na wylot, od gorąca stopiły się piszczałki organów. Trudno to dzisiaj opisać, ale zapewne każdy z was te chwile grozy ma zapisane w sobie - przypomniał.

Na uroczystość, która odbywała się między Obidową a Chabówką przybyli reprezentanci licznych jednostek zawodowych straży pożarnej, a także ochotniczych straży pożarnych, i to nie tylko z Podhala, ale i tych, które przed 24 laty, wracając akurat z ćwiczeń, ratowały świątynię. W uroczystości uczestniczyli także przedstawiciele szkoły aspirantów.

Po Mszy św. były uroczysty przemarsz pocztów sztandarowych, koncert orkiestry dętej OSP oraz poczęstunek. Można było także zobaczyć wystawę zdjęć z pożaru z 1994 roku autorstwa znanego rabczańskiego fotografa Jana Cieplińskiego.

2 października 1994 roku w wyniku zamierzonego podpalenia - jak ustalono w śledztwie - część drewnianej świątyni uległa zniszczeniu. Jednak strażacy ocalili świątynię przed całkowitym pochłonięciem przez żywioł. W czasie, gdy zabytkowy kościółek zaczął płonąć, wracała akurat z ćwiczeń ze Szczawnicy specjalistyczna Jednostka Ratowniczo-Gaśnicza z Krakowa. Miała ona na szczęście wysięgnik pozwalający na ugaszenie zarzewia ognia. W akcji udział wzięły wówczas 34 jednostki straży pożarnej niemal z całego Podhala.

Kościół został po pożarze odnowiony. Kościółek Świętego Krzyża na Piątkowej Górze stoi od 1757 roku. Z jego powstaniem, tak jak z większością drewnianych góralskich świątyń, wiąże się legenda. Podanie głosi, że jest on wotum za uratowanie życia pewnego kupca napadniętego przez zbójników.

Duszpasterstwo na Piątkowej Górze między Obidową a Chabówką prowadzą księża marianie, a kościół administracyjnie przynależy do parafii w Chabówce. 

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy