Pożegnanie Józefa Gacka przejdź do galerii

Uroczystościom przewodniczył ks. Jan Gacek, jeden z synów zmarłego. Homilię wygłosił ks. Władysław Zązel, kapelan Związku Podhalan. - Znałem Józefa osobiście. Był niezwykle pogodnym człowiekiem, a przede wszystkim wspaniałym i przykładnym ojcem. U jego boku wyrastał nasz kapłan Jasiu. Ojciec otaczał opieką każde swoje dziecko. A dochował się ich siedmioro - mówił ks. Zązel.

Ksiądz Władysław dodał, że zmarły był bardzo dobrym radiotelegrafistą w Wojsku Polskim, ale nie chciał robić kariery wojskowej i wrócił w swoje strony rodzinne, gdzie zajął się gazdowaniem.

Do rodziny i uczestników pogrzebu listy z kondolencjami napisali metropolita krakowski abp Marek Jędraszewski oraz bp Roman Pindel, ordynariusz diecezji bielsko-żywieckiej.

Liturgię uświetniła kapela regionalna, orkiestra dęta ze Skomielnej Białej, obecne były także liczne delegacje z pocztami sztandarowymi Związku Podhalan. Ksiądz Gacek jest kapelanem tej największej góralskiej organizacji. Pracuje obecnie w diecezji bielsko-żywieckiej. Wśród uczestników pogrzebu byli jego parafianie. Za duszę zmarłego modlili się także liczni kapłani.

Józef Gacek przeżył 89 lat, 54 lata żył w związku małżeńskim, z którego na świat przyszło 7 dzieci. Zmarły spoczął na cmentarzu w Skomielnej Białej. Nekropolia położona jest nieopodal świątyni.