Nowy numer 13/2024 Archiwum

Z Krakowa pieszo do Jerozolimy przejdź do galerii

Grupa Europejczyków przywraca Szlak Jerozolimski - liczącą tysiąc lat drogę pielgrzymów do Ziemi Świętej. Do projektu włącza się Polska. Z Krakowa będzie prowadził odcinek łączący polskie etapy szlaku z główną drogą do Jerozolimy.

Szlak Jerozolimski ma wiele wspólnego z Drogą św. Jakuba. Na odcinku europejskim obie trasy są takie same, tyle że prowadzą w odwrotnym kierunku. Nie mają jednego, ściśle określonego przebiegu, ale liczne odnogi. Nie mają też początku, bo każdy pielgrzym rozpoczyna swoją wyprawę "od progu" swojego domu.

- Projekt ma charakter międzynarodowy - wyjaśnia Sławomir Molęda, który jest przedstawicielem Stowarzyszenia Jerusalem Way w Polsce. Liderami są Austriacy, a zaangażowani są pielgrzymi z Węgier, Słowacji, Czech, Niemiec i Polski.

Pomysłodawcą szlaku jest Austriak Johannes Aschauer, który wspólnie z przyjaciółmi w 2010 r. po raz pierwszy przebył całą trasę. Po powrocie postanowił wytyczyć szlak od końca, czyli od grobu św. Jakuba do Jerozolimy, przez całą Europę. Na terenie Starego Kontynentu aż do granic Grecji jest już częściowo oznakowany. Od Grecji, Turcji i dalej w stronę Izraela wytyczone są tylko fragmenty odcinków.

Sławomir Molęda odbył już pielgrzymkę do Santiago de Compostela. - Pewnego rana doznałem swego rodzaju objawienia, powołania, trudno mi to nazwać. W wyobraźni ujrzałem drogi do Jerozolimy tak samo rozwinięte, jak szlaki do Santiago. Kilka dni potem przy drodze natrafiłem na naklejkę Jerusalem Way. Po powrocie z pielgrzymki skontaktowałem się z tą organizacją - opowiada.

Na swoje 50. urodziny pragnie pokonać pieszo drogę do Jerozolimy. Potrwa ona około pół roku. - Nie chcę dzielić tej trasy na etapy, bo czas spędzony na pielgrzymowaniu robi swoje. Kilka miesięcy w drodze daje niesamowity efekt - podkreśla.

Jerusalem Way stara się o środki unijne, które zamierza wykorzystać na promocję idei, organizację spotkań i rozwijanie kontaktów. W planach jest także budowa infrastruktury służącej pielgrzymom, w tym oznakowanie szlaku w terenie.

Zadaniem jest wytyczenie szlaku od Krakowa do Budapesztu, który będzie łączył się z europejską trasą Jerusalem Way z Santiago do Jerozolimy. - Już istnieje oznakowanie pomiędzy Krakowem a Zakopanem. Wykorzystałem do tego istniejące szlaki turystyczne - mówi S. Molęda. Znakiem rozpoznawczym są naklejki w kolorach bieli i czerwieni. Na ich środku jest narysowana gołębica, symbolizująca pokój.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy