Michał Giedroyć (ok. 1420–1485) zostawił wszystko: rodzinę, dotychczasowe życie, a nawet ojczyznę. Chciał być tylko obywatelem Bożego królestwa – mówi s. Adelajda Sielepin CHR.
Ten patron zakrystianów i osób niepełnosprawnych swoją postawą udowadniał też, że człowiek niepełnosprawny nie powinien skupiać się na swoich ograniczeniach, bo przecież zawsze może robić coś twórczego i oddawać to na chwałę Boga. Mając niedowład stopy i poruszając się o kuli, chciał więc wykorzystać fakt, że ma sprawne ręce. Postanowił robić ozdobne puszki na hostie, z którymi kapłani chodzili do chorych.
Dostępne jest 17% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.