Zanim "Józef z Nazaretu" znajdzie się w bazylice Mariackiej, odwiedzi Śląsk, gdzie w firmie Rduch Bells & Clocks w Czernicy k. Rybnika zamontowane zostaną serce i stojak. Do Krakowa przewieziony zostanie 10 sierpnia. Pięć dni później, w święto Wniebowzięcia NMP, o godz. 18.30 odbędzie się jego chrzest - poświęcenie i oficjalne nadanie imienia.

Przez kolejne miesiące będzie można podziwiać dzwon, gdyż zostanie on przeniesiony do jednej z kaplic i tam wyeksponowany. Po raz pierwszy zadzwoni 1 stycznia 2020 r., z okazji 700. rocznicy konsekracji bazyliki Mariackiej w Krakowie. Od tego momentu w jego brzmienie wsłuchiwać się będzie można każdego dnia w samo południe, tuż po hejnale z Wieży Mariackiej.

Dzwon ufundował dla swojej świątyni proboszcz bazyliki ks. inf. Dariusz Raś. - Do zestawu gotyckich dzwonów mariackich udało się nam dobrać młodszego "brata", który będzie pomagał w dzwonieniu. Te już istniejące, ze względów konserwatorskich, nie mogą być nadużywane - opowiada darczyńca. - Byłem już przy wielkich piecach w różnych hutach, ale wrażenie przy odlewie dzwonu jest bardziej duchowe niż estetyczne. Modląc się w takim momencie, stajemy się uczestnikami pewnej historii modlitwy i wiary ludzi. Ten dzwon będzie służył sprawom świętym - dodaje.

Dzwon "Józef z Nazaretu" dołączy do 4 dzwonów i gongów bazyliki Mariackiej. Są nimi: "Półzygmunt", "Tenebrat", "Misjonał" i najstarszy, tzw. campana antiqua.

Jest bogato zdobiony. Oprócz postaci św. Józefa znajdują się na nim m.in. herb Krakowa, herb metropolity krakowskiego nawiązujący do trzech cnót - wiary, nadziei i miłości, herb fundatora pierwszej świątyni Mariackiej - biskupa krakowskiego Iwona Odrowąża oraz pieczęć archiprezbitera gotyckiej świątyni.

Wybór imienia nie jest przypadkowy. Święty Józef jest od ponad 300 lat patronem Krakowa. Jego wizerunek na dzwonie zaczerpnięty został z jednego z obrazów bazyliki Mariackiej.