Nasz dom nie jest na ziemi

Działają po cichu i bez rozgłosu, ale bardzo skutecznie. Podobnie jak Pan Bóg, który często posługuje się swoim wysłannikiem, by delikatnie podprowadzić człowieka na właściwą ścieżkę.

Monika Łącka

|

Gość Krakowski 39/2019

dodane 26.09.2019 00:00
0

Pewnie dlatego ci, którzy należą do tej wspólnoty, mówią, że trafili do niej zrządzeniem opatrzności, gdy szukali możliwości zbliżenia się do Boga. Tak jak Lidka, która przyjaźniła się z wieloma grupami działającymi w Kościele, ale z racji obowiązków zawodowych nie miała czasu, by z którąś się związać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy