Chrześcijański drogowskaz

Mimo skończonej niedawno dziewięćdziesiątki Adam Macedoński, krakowianin o lwowskich korzeniach, jest wciąż aktywny. Wiele osób mijających go na ulicy zapewne nie zdaje sobie sprawy, że ten starszy pan o nieśmiałym uśmiechu jest człowiekiem, którego życiorysem można by obdzielić kilka osób.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 6/2021

dodane 11.02.2021 00:00

Jest nie tylko świadkiem epoki, lecz brał również czynny udział w wielu tworzących ją wydarzeniach. Urodzony 29 stycznia 1931 r. w mieście nad Pełtwią „Adam – wolny lwowiak”, jak mawia o nim historyk prof. Ryszard Terlecki, jako chłopiec był w Krakowie zaprzysiężonym członkiem powojennej konspiracji niepodległościowej. W 1946 r. uczestniczył zaś w słynnej krakowskiej trzeciomajowej manifestacji antykomunistycznej („Usłyszałem, że krzyczą: »Lwów i Wilno«, to poszedłem” – wspominał), a w 1960 r. bronił krzyża w Nowej Hucie.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

30 dni

już od 19,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..