Nowy numer 13/2024 Archiwum

Jałówka w bagażniku

Nowotarska wystawa pt. „Podhalańskich kółek czar” ukazuje w bardzo ciekawy sposób historię motoryzacji pod Tatrami, ale przy okazji stanowi okazję do zobaczenia codziennego życia górali na przestrzeni 100 lat.

Wernisaż odbył się w nowotarskiej restauracji Ruczaj. Wewnątrz zaparkował nawet fiat 126p, zwany popularnie maluchem. Był też motor pamiętający czasy PRL. – To naprawdę niezwykła podróż, którą zaczęliśmy w okresie przedwojennym. Dawniej samochody były wyznacznikiem odpowiedniej pozycji społecznej, bo przecież kogo na nie było stać? – tłumaczy Łukasz Worwa, jeden z inicjatorów wystawy. Nowotarżanin prowadzi w mieście zakład samochodowy, który przejął po śmierci swojego taty Adama Worwy, znanego społecznika. W tym roku mija 60 lat od założenia rodzinnej firmy.

Dostępne jest 15% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy