Chcą uczyć się tańczyć, wyszywać gorsety, gotować regionalne potrawy, a przede wszystkim zmienić nastawienie ludzi, że nikt nie ma na nic czasu. Wszystko pod sztandarem Związku Podhalan, który poświęcił pomysłodawca oddziału ks. prał. Władysław Zązel.
Oddział Związku Podhalan w Klikuszowej jest jednym z najmłodszych w tej największej góralskiej organizacji, ale już może cieszyć się ze swojego sztandaru, który został poświęcony i przekazany góralom na niedawnej uroczystości. Z jednej strony na chorągwi widnieje logo Związku Podhalan z jego pełną nazwą i nazwą oddziału w Klikuszowej. Umieszczono tam także rok powstania organizacji w Klikuszowej i rok poświęcenia sztandaru. Na drugiej stronie jest wizerunek św. Marcina, taki sam jak w ołtarzu głównym w klikuszowskim kościele. Sztandar został wyhaftowany w Stanach Zjednoczonych. – Składamy naszym rodakom serdeczne podziękowania za wszelką pomoc i dobroć, jaka nas spotkała. Dziękujemy szczególnie rodakom w USA z Koła nr 53 parafii Klikuszowa – mówi Maria Kaczmarczyk, prezes oddziału.
Dostępne jest 20% treści. Chcesz więcej?
Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.