Nowy Numer 16/2024 Archiwum

Oczy, które kochają

Gdy po 40 latach bycia ateistką Maria Bieńkowska-Kopczyńska powróciła do wiary, modliła się, prosząc: „Jezu, pozwól mi się namalować”. Pozwolił.

Wiarę utraciła, mając zaledwie 12 lat. – Czasem wystarczy jedno słowo albo obraz, który spowoduje, że nieprzygotowane na wiele sytuacji dziecko potrafi zaprzeczyć istnieniu Boga, świętości Trójcy Świętej, Kościoła czy wiarygodności konkretnego kapłana. Tak właśnie, w kilka sekund, stało się w moim przypadku – przyznaje artystka. Wiele lat później pojechała do Włoch, by zobaczyć freski znajdujące się w Asyżu. Nie spodziewała się, że Bóg wykorzysta tę wycieczkę, by ją odzyskać. – Tej podróży towarzyszyły różne niespodzianki, aż w końcu powiedziałam: „Niech się dzieje, co chce” i – jeszcze zupełnie nieświadomie – oddałam bieg wydarzeń w ręce Stwórcy – opowiada M. Bieńkowska-Kopczyńska.

Dostępne jest 13% treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy