O pięknej Mani z przedmieścia

125 lat temu Kraków oszalał na punkcie wodewilu przedstawiającego romansowe sceny z życia przedmiejskiego. Tylko w pierwszym sezonie teatralnym obejrzało go 40 tys. osób, czyli połowa ówczesnych mieszkańców. Chwalili go nie tylko modernistyczny pisarz Stanisław Przybyszewski, lecz także konserwatywny profesor UJ hrabia Stanisław Tarnowski.

Bogdan Gancarz


|

Gość Krakowski 31/2023

dodane 03.08.2023 00:00

Prapremiera wodewilu Konstantego Krumłowskiego (1872–1938) pt. „Królowa przedmieścia” z muzyką Władysława Powiadowskiego odbyła się 22 lipca 1898 r. na scenie teatru w Parku Krakowskim. „Na początku XX wieku sztukę wystawiano co roku, a społeczność krakowska nadała tym wystawieniom taką samą rangę, jak występom Lajkonika czy puszczaniu wianków na Wiśle. Kuplety z wodewilu stały się prawdziwymi przebojami” – pisał literat Antoni Waśkowski.


Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy