Kiedy milkną słowa…

Dwoma skrzydłami, które niosły w życiu zmarłego 23 marca krakowskiego poetę i pieśniarza Leszka Długosza, były literatura i muzyka. „Swoją liryką przez całe życie budował polski dom” – powiedziała o nim niegdyś Elżbieta Morawiec, krytyk literacki.

Bogdan Gancarz

|

Gość Krakowski 14/2024

dodane 04.04.2024 00:00

Deklarował: „Chciałbym przez swoją twórczość budzić w ludziach potrzebę docenienia tego, co sam doceniam – wspaniałości daru życia, jego bogactwa i ulotności, umiejętności wykrzesania życzliwości, podziwu dla piękna, które nas otacza każdego dnia, poszanowania tradycji, wdzięczności dla pokoleń, które nam pozostawiły naszą tożsamość narodową i kulturowa schedę”. Ten zamysł, sądząc po odzewach na jego twórczość, udało mu się w pełni wykonać.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy