Zawsze uśmiechnięty Romuś

Był kulturalną twarzą stolicy Podhala, ale odszedł zbyt wcześnie. Po 20 latach od śmierci okazało się, że zostawił tak wiele. Nowotarżanie wspominali Pawła Gędłka.

Jan Głąbiński

|

Gość Krakowski 48/2024

dodane 28.11.2024 00:00

Wieczór wspomnień „O Pawle dla Pawła” odbył się niedawno, bo w połowie listopada, w stolicy Podhala. – Zawsze kiedy przychodziłem na grób Pawła, myślałem, że trzeba coś zrobić o nim. W końcu się udało. To Paweł zaprosił nas na to spotkanie, a my skorzystaliśmy z tego zaproszenia. Otwarty, serdeczny, witający wszystkich szerokim uśmiechem, tak jakby każde spotkanie z drugim człowiekiem sprawiało mu szczerą radość – przypomina Marcin Kudasik, inicjator wieczoru.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

Czytasz fragment artykułu

Subskrybuj i czytaj całość

już od 14,90

Poznaj pełną ofertę SUBSKRYPCJI

Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..

Zapisane na później

Pobieranie listy