W galerii rzeźby krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych można już oglądać wystawę poświęconą dziełom artysty rzeźbiarza Karola Badyny "Makiety dotykowe - na ścieżkach turystycznych polskich miast".
Każdy krakowianin chodzący na piechotę, czyli jak się mówi pod Wawelem "na nogach", po Starym Mieście, natknął się na nie wielokrotnie. Mowa o wykonanych z brązu makietach budynków, placów, czasem większych fragmentów miasta. Dla mieszkańców i turystów są one już częścią pejzażu miasta, ani bardziej, ani mniej istotną. Ale jest grupa, dla której stanowią one magnes o niezwykłej sile przyciągania. Są to niewidomi, zarówno mieszkańcy Krakowa, jak i turyści (jest takich coraz więcej).
Twórcą makiet jest profesor krakowskiej akademii Karol Badyna. Tworzy je od piętnastu lat, odkąd w Krakowie postanowiono ułatwić poznawanie miasta turystom niepełnosprawnym. Projekt Droga Królewska dla Niepełnosprawnego Turysty został zrealizowany przez Urząd Miasta Krakowa i otrzymał dofinansowanie z Unii Europejskiej w ramach Małopolskiego Regionalnego Programu Operacyjnego na lata 2007-2013.
Ze wszystkich polskich miast Kraków ma makiet najwięcej (na samej Drodze Królewskiej 13). Obok Krakowa makiety prof. Badyny znajdują się również w Warszawie, Toruniu, a pojedyncze egzemplarze m.in. w Pieskowej Skale, Wieliczce, Wadowicach, Kalwarii Zebrzydowskiej, Kaliszu, Parczewie i Owińskach, gdzie w starym opactwie pocysterskim ma siedzibę duży ośrodek dla osób niewidomych. Największa w Polsce jest makieta Wawelu, a innym kuriozum jest makieta kopca Kościuszki wraz z otoczeniem bastionów dawnego fortu, która jest jedyną makietą podgrzewaną. Nie powinno to budzić zdziwienia: niewidomi turyści odczytują opisy towarzyszące makietom napisane dla nich w alfabecie Braille`a dotykiem, a w zimie na kopcu łatwiej o śnieg i lód niż w mieście. Aby ułatwić odszukiwanie, makiety wyposażono w urządzenia wzmacniające sygnał GPS, co pomaga w ich szybkim odnalezieniu.
Jak mówił profesor podczas niedawnego wernisażu, pod wpływem rozmów i konsultacji z niewidomymi odbiorcami swoich dzieł wprowadził do makiet pewne zmiany. Tak na przykład kopiec Kościuszki jest nieco przeskalowany, aby wydawał się wyższy. Widziany z dołu, od podnóża jawi się osobie widzącej jako pokaźne wzgórze, którym w rzeczywistości nie jest, a wrażenie wielkości tworzy perspektywa patrzącego. Aby umożliwić to samo wrażenie niewidomemu, trzeba było kopiec trochę podwyższyć.
Na początku maja br. projekt Droga Królewska dla Niepełnosprawnego Turysty zdobył nagrodę w konkursie "Polska Pięknieje - 7 Cudów Funduszy Europejskich" w kategorii: turystyka aktywna. Organizatorem konkursu było Ministerstwo Rozwoju Regionalnego.
Wystawę można oglądać w Galerii R krakowskiej ASP (pl. Matejki 13, parter) do 29 listopada.