Wawelski „Zygmunt” zabrzmiał w trakcie pogrzebu prezydenta Kaczorowskiego. Słynny dzwon rozdzwonił się 3 listopada o godzinie 15.00.
‒ Decyzję podjął kard. Stanisław Dziwisz po konsultacji z Kapitułą Katedralną – poinformował ks. Zdzisław Sochacki, proboszcz katedry wawelskiej.
O uczczenie pamięci prezydenta RP Ryszarda Kaczorowskiego w trakcie jego powtórnego pogrzebu wystąpiło Porozumienie Organizacji Kombatanckich i Niepodległościowych w Krakowie. Wcześniej prosiło o rozważenie pochowania prezydenta, który zginął w katastrofie smoleńskiej, w podziemiach katedry wawelskiej.
„Zgłaszając tę propozycję, chcieliśmy oddać należny hołd całemu polskiemu uchodźstwu politycznemu, które przez ponad pół wieku przechowało na emigracji depozyt niepodległości. Ponieważ jego misję zakończył, przekazując insygnia legalnej, konstytucyjnej władzy wybranemu w pierwszych po 1945 roku wolnych i demokratycznych wyborach prezydentowi III RP Lechowi Wałęsie właśnie Ryszard Kaczorowski, już 11 kwietnia 2010 roku wystąpiliśmy z pomysłem pochowania Go w tym samym miejscu, w którym spoczął jego ideowy spadkobierca ‒ Lech Kaczyński" – napisali w oświadczeniu przewodniczący POKiN mjr Ryszard Brodowski i rzecznik prasowy dr Jerzy Bukowski.
„Stało się inaczej, co przyjęliśmy z obywatelską pokorą. Kiedy doszło do ekshumacji, która potwierdziła domniemania, że w świątyni Opatrzności Bożej omyłkowo pogrzebano inną osobę, pozwoliliśmy sobie na powtórne zgłoszenie naszej propozycji, pragnąc w ten sposób uczcić majestat Rzeczypospolitej reprezentowany w skrajnie trudnych warunkach politycznych przez kolejnych strażników Konstytucji - Prezydentów RP na Uchodźstwie nieustannie, aż do 1989 roku, wyszydzanych przez komunistyczny reżim w Warszawie” – dodali przedstawiciele POKiN.
Gdy okazało się, że zgodnie z wolą rodziny ciało Ryszarda Kaczorowskiego spocznie w świątyni Opatrzności Bożej, POKiN poprosiło metropolitę krakowskiego, „aby w momencie pogrzebu ostatniego Prezydenta RP na Uchodźstwie rozległy się dostojne dźwięki dzwonu Zygmunt, odzywającego się tylko w szczególnie ważnych dla Ojczyzny momentach i żegnającego najświetniejszych obywateli Rzeczypospolitej”. Kard. Dziwisz przychylił się do prośby.
W 1999 r. Rada Miasta Krakowa nadała prez. Kaczorowskiemu tytuł Honorowego Obywatela miasta.