Banery przed kościołem śś. Piotra i Pawła przy ul. Grodzkiej zostały pocięte w nocy lub wczesnym rankiem.
– Pokazuje to ewidentną słabość środowisk proaborcyjnych – mówi Adam Kulpiński, małopolski koordynator z Fundacji Pro – Prawo do Życia, która jest organizatorem wystawy. – Jeśli ktoś nie ma argumentów merytorycznych, to ucieka się do przemocy – dodaje.
O zniszczeniu plakatów pokazujących dzieci zabite podczas aborcji poinformowała fundację jedna z pracownic parafii. Musiało do tego dojść w nocy lub wczesnym rankiem, ponieważ – jak informuje Adam Kulpiński – wczoraj około godz. 21.30 banery były nienaruszone.
W sumie zniszczono cztery z sześciu plakatów. Każdy z nich ma wartość ok. 150 zł.
Adam Kulpiński tłumaczy, że to, co stało się z wystawą, nie jest niczym nowym. Często zdarzają się tego typu ataki, a zniszczenia bywają znacznie większe. – Zgłosimy to na policję, potem naprawimy plakaty i wystawa będzie stała dalej – zapewnia.
Zapowiada, że kolejna krakowska odsłona wystawy jest już oficjalnie zaplanowana i stanie ona przy kościele MB Zwycięskiej przy ul. Zakopiańskiej.