Strefa płatnego parkowania powiększy się o połowę – zdecydowała Rada Miasta Kraków.
Krakowscy radni zdecydowali, że obszar, w którym kierowcy będą musieli płacić za zaparkowanie auta, obejmie dodatkowo Stare Podgórze, część Zwierzyńca, Krowodrzy oraz Grzegórzek. Opłaty za pozostawienie samochodu pozostaną bez zmian: 3 zł za pierwszą godzinę, 3,5 zł – za drugą, 4,1 zł – za trzecią i 3 zł – za każdą kolejną. Nie będzie jednak zapowiadanych stref buforowych, w których parkowanie miało być tańsze niż w strefie głównej. Zmiany wejdą w życie 1 lutego 2014 roku.
Decyzję poprzedziła burzliwa dyskusja. – To krok w kierunku miasta takiego, jak Monachium, oddalający wizję Stambułu na ulicach – porównywał przewodniczący Rady Miasta Bogusław Kośmider. Radny Wojciech Wojtowicz przekonywał: – Co teraz będzie z lokalnym biznesem? Kto zechce przyjechać autem do sklepu przy ul. Kalwaryjskiej, jeśli będzie musiał płacić za parkowanie? Jego zarzuty odpierał Paweł Ścigalski: – Przynajmniej będzie można zaparkować pod tym sklepem, bo będzie więcej wolnych miejsc – mówił.
Wprowadzenie opłat ma bowiem zmusić kierowców do pozostawiania aut na krótszy czas. Nowe podstrefy mają też zarabiać – na swoje utrzymanie i na budowę parkingów poza centrum miasta. Koszty mają wynieść 12 mln zł rocznie, a wpływy – 16 mln zł. Uzyskane 4 mln zł zysku mają trafić do specjalnej spółki, którą władze Krakowa zamierzają powołać. Miałaby ona zarządzać strefą i budować parkingi przy pętlach tramwajowych i autobusowych.
Opłaty w całej strefie płatnego parkowania pozostaną jednakowe zikit.pl Dodatkowe ograniczenie będzie dotyczyło także mieszkańców obszaru objętego strefą płatnego parkowania. W ramach abonamentu będą oni mogli zostawiać samochody już nie w obrębie jednej podstrefy, a jedynie na ulicy, przy której mieszkają, oraz na trzech bezpośrednio z nią sąsiadujących. Zasada ta będzie obowiązywała w podstrefach P3, P4, P5 i P6.