Na przejściu dla pieszych na zakopiance zginął 17-latek.
Mieszkańca Libertowa, ucznia drugiej klasy szkoły średniej w Krakowie, absolwenta Gimnazjum w Gaju, samochód potrącił 14 listopada ok. 6.30. Chłopiec zginął na miejscu. Kierowca zbiegł z miejsca zdarzenia. Po południu do spowodowania wypadku przyznała się mieszkanka Krakowa. Policja zapowiedziała sprawdzenie pozostałych dowodów, kobieta nie jest bowiem właścicielką samochodu, który potrącił 17-latka.
Kamil przechodził przez przez przejście dla pieszych, idąc na przystanek autobusowy. – Tę trasę przemierzał prawie codziennie w drodze do szkoły – mówi Sylwester Szefer, przewodniczący Stowarzyszenia Mieszkańców Gminy Mogilany. – Mieszkańcy muszą przechodzić czy przejeżdżać na drugą stronę, a brakuje przejść bezkolizyjnych, brakuje rozwiązań, które są normą w krajach Unii Europejskiej.
Niespełna dwa miesiące temu na przejściu – również w drodze na autobus – potrącona została uczennica III klasy krakowskiego liceum, mieszkająca w Gaju. – Młoda mieszkanka Gaja brała udział w manifestacjach na tym właśnie przejściu, solidaryzując się z osobami narażonymi na niebezpieczeństwo utraty życia i zdrowia, a sama stała się ofiarą wypadku – mówi S. Szefer.
Mieszkańcy domagają się bezpiecznych, bezkolizyjnych przejść przez zakopiankę. Mimo kolejnych tragicznych wypadków, ciągle nie ma jednak pieniędzy na kładki dla pieszych.