Krakowski Bieg Sylwestrowy był wstępem do akcji organizowanej od kilku lat przez Krzyśka Graczyka.
W tym roku Krzysiek wraz z rodziną, przyjaciółmi i całym stowarzyszeniem "Krzysiek pomaga pomagać" zdecydowali, że podczas akcji noszącej taką samą nazwę jak stowarzyszenie, zachęcać będą wszystkich do pomocy małemu Michałowi. Chłopiec pilnie tego wsparcia potrzebuje.
Michał Tokarczyk z Jaworek ma siedem lat i mnóstwo energii Jest też bardzo ciekawy świata. Od roku porusza się samodzielnie. Nigdy się nie poddaje, przełamuje wszelkie bariery. Niestety są one duże, bo chodzenie to dla chłopca sprawa bardzo trudna... Michał choruje bowiem na niedowład spastyczny czterokończynowy. To nie wszystko. Prawa noga chłopca jest też krótsza od lewej. W związku z tym Michał chodzi na palcach, nie stawiając całej stopy, a to bardzo przekrzywia jego ciało, deformuje kręgosłup i biodro. Bez rehabilitacji i operacji z czasem mogłoby się okazać, że Michał w ogóle nie będzie mógł chodzić.
To jeszcze nie wszystko…
Michał jest dzieckiem niewidomym, ale ma zachowane tzw. poczucie światła. Świetnie radzi sobie nawet w nowych miejscach. Omija wszelkie przeszkody, a orientację w terenie ma na piątkę.
Chłopcu cały czas bardzo dokuczają też przykurcze mięśni, zwłaszcza rano, zanim się rozrusza, trudno mu stanąć na prawej nodze. Zabieg fibrotomi może im zaradzić, a także zmniejszyć ból i sprawić, że chłopiec będzie mógł postawić całą stopę na ziemi. Będzie też mógł biegać i podskakiwać. Dla zdrowej osoby naturalne, dla Michała to marzenie… Kiedyś chciałby również spacerować o własnych silach, bez wózka, czy chodzika.
Jeszcze jedno - Michał, choć jeszcze jest bardzo mały, to już jest mężczyzną z krwi i kości, więc kopanie piłki to dla niego prawdziwa frajda! Póki co, to męskie zajęcie sprawia mu ból, ale przecież marzenia są po to, by się spełniać, więc niebawem świat piłki nożnej stanie przed chłopcem otworem.