Najmniejszy polski wcześniak

Z krakowskiego szpitala "Ujastek" wyszedł dziś do domu wcześniak, który urodził się pod koniec stycznia w 25. tygodniu ciąży.

W chwili przyjścia na świat Ksawery ważył 390 gramów. Lekarze długo walczyli o jego życie, a dzisiejszy wypis maluszka do domu jest dla nich wielkim sukcesem - i to na miarę całej Polski, a może nawet świata. Chłopiec jest bowiem najmniejszym pod względem wagi wcześniakiem w historii polskiej neonatologii.

- Po 148 dobach pobytu w Oddziale Neonatologicznym Szpitala "Ujastek" Ksawery wychodzi do domu z wagą 3310 gramów. Lekarze oceniają jego stan jako bardzo dobry - informuje dr med. Beata Rzepecka-Węglarz, ordynator Oddziału Neonatologicznego Szpitala "Ujastek" w Krakowie.

Siostra bliźniaczka Ksawerego, która urodziła się z wagą 569 gramów, o życie walczyła 29 dni. Niestety, zmarła.

- Chłopiec urodził się z cechami skrajnego wcześniactwa (miał zarośnięte szpary powiekowe) oraz głębokiej hypotrofii (wewnątrzmaciczne zahamowanie wzrostu płodu). Przez 60 dni wentylowaliśmy go mechanicznie, a następnie wspomaganie oddechu prowadzone było już w innym systemie - mówi dr Beata Rzepecka-Węglarz.

Noworodek był też konsultowany m.in. kardiologicznie, okulistycznie, neurologopedycznie, chirurgicznie. Ksawery przeszedł również specjalną kurację lekami przyspieszającymi dojrzewanie organizmu. Do tego dostawał sterydy, kofeinę i wiele innych substancji przyspieszających rozwój i wzmacniających układ oddechowy. - Było wiele krytycznych momentów, a dalsze życie Ksawerego było pod wielkim znakiem zapytania. Udało się jednak i wszyscy bardzo się cieszymy - dodaje dr  Rzepecka-Węglarz.

W 2014 r. w Małopolsce na świat przyszło ponad 2600 wcześniaków (dzieci urodzonych przed 37. tygodniem ciąży).

« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..