Prokuratura chce zawieszenia kontrowersyjnego dyrektora ZIKiT. Broni go prezydent Jacek Majchrowski.
Nie milknie burza wokół nominacji na dyrektora Zarządu Inwestycji Komunalnych i Transportu Jana Tajstera, przeciwko któremu skierowano do sądów kilkanaście aktów oskarżenia, m.in. o korupcję, fałszowanie dokumentów, mobbing i molestowanie seksualne podwładnych. Prokuratura domaga się zawieszenia J. Tajstera w czynnościach służbowych.
- Prokurator Prokuratury Okręgowej w Krakowie skieruje do wszystkich sądów, w których prowadzone są postępowania przeciwko Janowi T., wnioski o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci zawieszenia ww. oskarżonego w czynnościach służbowych dyrektora ZIKiT w Krakowie - poinformowała Bogusława Marcinkowska, rzecznik prasowy Prokuratury Okręgowej w Krakowie.
- Niezależnie od tego wniosku, w sprawie dotyczącej znęcania się nad pracownikami byłego Zarządu Dróg i Komunikacji w Krakowie prokurator wystąpi z wnioskiem o zastosowanie środka zapobiegawczego w postaci dozoru Policji połączonego z zakazem zbliżania się i kontaktowania z pokrzywdzonymi w tej sprawie (część z nich to osoby, które z racji objętej funkcji przez Jana T. zostały jego podwładnymi). W pozostałych sprawach nie zostali przesłuchani wszyscy świadkowie, a część z tych osób pracuje w jednostce, której dyrektorem został Jan T. Zachodzi więc uzasadniona obawa matactwa w postaci bezprawnego wpływania na osobowe i rzeczowe źródła dowodowe, a także grożąca oskarżonemu surowa kara (w większości spraw spaw będących w toku ich rozpoznawania przez sądy) - dodała B. Marcinkowska.
Jana Tajstera (który zezwolił na podawanie pełnego nazwiska) broni prezydent Majchrowski. - Mam do niego zaufanie - mówi. Skierował jednocześnie pismo do Prokuratury Okręgowej, odnoszące się do komunikatu prok. Marcinkowskiej.
"Mając na uwadze okoliczności, o których mowa w powyższym komunikacie, jako osoba pełniąca funkcję pracodawcy w stosunku do kierowników miejskich jednostek organizacyjnych, wystąpiłem do wszystkich pracowników Zarządu Infrastruktury Komunalnej i Transportu z komunikatem, iż jestem otwarty na spotkanie z każdą osobą, która w prowadzonych postępowaniach przeciwko Panu Janowi Tajsterowi posiada status pokrzywdzonego lub świadka" - napisał prezydent.
- Wszystkie takie osoby, które w tej sytuacji mogą odczuwać jakikolwiek dyskomfort lub trudność w funkcjonowaniu na swoim stanowisku pracy, będą mogły liczyć na moje pełne wsparcie - dodał prof. Majchrowski.
Nie milknie krytyka decyzji Majchrowskiego. - Decyzja prezydenta w sprawie Jana Tajstera jest kiepska i nierozumna - skomentował prof. Ryszard Legutko, europoseł PiS, w rozmowie z Radiem Kraków.
Pojawiają się pierwsze pomysły na rozpisanie referendum w sprawie odwołania prezydenta Majchrowskiego. Domaga się tego m.in. ruch Kraków przeciw Igrzyskom i Partia Razem.
Czytaj także: